Zgodnie z powiatowym programem modernizacji technicznej ochotniczych straży pożarnych, co roku dla tych jednostek (które są w krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym) przeznacza się łącznie 100 tysięcy złotych na dofinansowanie zakupu samochodów i sprzętu. W 2011 roku nie wykorzystano całej puli. Podobnie było rok temu. Teraz ma być inaczej.
- W poprzednich latach nie wszystkie pieniądze zostały wykorzystane, ale one nie przepadły. Przeszły na kolejny rok. Wykorzystujemy je właśnie teraz - mówi Lech Chrostowski, komendant Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej w Bytowie, przez którego przechodzą wszystkie wnioski. Dodaje, że z tego programu OSP mogą dostać pieniądze tylko na niektóre zakupy. - Stąd niskie wykorzystanie puli w poprzednich latach. Nie chcieliśmy zmieniać zasad programu i dotować wszystkich zakupów dla OSP, włącznie z bardzo drobnymi. Lepiej skupić się na najważniejszym sprzęcie i samochodach - uważa Chrostowski.
W tym roku po 50 tysięcy złotych dotacji dostaną OSP w Dretyniu i Tuchomiu - na zakup nowych gaśniczych samochodów. Poza tym po 15 tysięcy złotych otrzymają OSP w Ugoszczy i Pomysku Wielkim - na zakup urządzeń hydraulicznych do ratownictwa technicznego.
- Będą też drobniejsze zakupy. To między innymi defibrylator (urządzenie do pobudzania akcji serca) dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Czarnej Dąbrówce - mówi Chrostowski. Powiatowa dotacja wynosi do 50 procent wartości sprzętu. Zwykle nie jest to więcej niż 30 procent.
Na 2014 i 2015 rok pozostanie łącznie około 200 tysięcy złotych na kolejne dotacje. Komendant Chrostowski planuje, że w 2014 roku nowe wozy gaśnicze otrzymają trzy kolejne jednostki OSP: Borzytuchom, Bytów i Trzebielino.
- Plan na 2014 rok zakłada dotację dla każdej jednostki w wysokości 50 tysięcy złotych. Pozostałe pieniądze postaramy się zdobyć z dotacji zewnętrznych - informuje Chrostowski.
W powiecie bytowskim jest 58 jednostek ochotniczych straży pożarnych. Rocznie na ich utrzymanie gminy wydają łącznie około dwóch milionów złotych. Jest też dodatkowa dotacja na jednostki będące w krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym. To razem 230 tysięcy złotych.
- Wyposażenie jednostek OSP nie jest już najgorsze, choć oczywiście jest zróżnicowane. Z roku na roku jednak sprzętu przybywa - podsumowuje Chrostowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?