Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Lęborku ruszyło z akcją promującą rodzicielstwo zastępcze

Fot: Krzysztof Falcman
Fot: Krzysztof Falcman
Na plakacie akcji widnieje kolorowy rysunek 10-letniej Mai Kotłowskiej z Nowej Wsi Lęborskiej. Na pierwszym planie uśmiechnięta dziewczynka, a za nią wielkie serce, do tego napis: "Daj dzieciom dom i serce".

Na ulotce jest rysunek 10-letniej Marty Łobacz, również z Nowej Wsi Lęborskiej. Z zielonego domu z żółtym dachem przez okna wyglądają dzieci. Napis na ulotce brzmi: "Mamy dom. Jesteśmy szczęśliwi". Te kolorowe ulotki i plakaty pojawiają się na terenie powiatu. Zawisły na przeszklonych drzwiach urzędów, ośrodków pomocy społecznej, sklepów, aptek. Wszystko po to, żeby do pełnienia roli rodziców zastępczych czy stworzenia rodzinnego domu dziecka, którego niestety wciąż nie ma w powiecie lęborskim, skłonić jak najwięcej osób.

Projekt realizowany jest przez specjalistki pracy socjalnej z PCPR - Sylwię Bielamowicz-Kapel i Martę Białą.

- Co roku poszukujemy kandydatów chętnych do pełnienia funkcji rodziny zastępczej. Również i w tym roku dzięki dodatkowym środkom (38 tys. zł - dop. red.) z wygranego programu rozpropagowano plakaty i ulotki promujące ideę rodzicielstwa zastępczego - mówi Marta Biała.

- Rodzice z rodzin zastępczych spotykają się ze specjalistami. Odbyły się spotkania z kuratorem sądowym i policjantkami. Teraz będzie z prawnikiem - wyjaśnia Biała.

Powstała też strona internetowa lęborskiego PCPR. Pod adresem www.pcpr.lebork.pl można dowiedzieć się, kto i jakie warunki musi spełnić, by zostać rodziną zastępczą. Na stronie działa również forum rodzin zastępczych, na którym można wymienić się doświadczeniami.

- Teraz na terenie powiatu funkcjonuje 88 rodzin zastępczych, w których umieszczonych jest 121 dzieci. Większość to rodziny spokrewnione z dzieckiem - 72, znajduje się w nich 96 dzieci. Szesnaście rodzin, w których znajduje się 25 dzieci, jest niespokrewnionych - mówi Sylwia Bielamowicz-Kapel.

- Te plakaty skierowane są do wszystkich chętnych, którzy chcą pomóc dziecku pozbawionemu opieki rodzicielskiej - mówi Zdzisław Korda, kierownik PCPR. - Mają też pełnić funkcję zapobiegawczą, bo to dorośli są przyczyną nieszczęścia. Choć akcja promująca rodzicielstwo zastępcze dopiero się rozpoczęła, to efekty są już widoczne.

- Zgłosiła się jedna rodzina - mówią w PCPR.

Czy chętni do zaopiekowania się dziećmi zostaną rodziną zastępczą? Przed nimi długa droga. - Najważniejsze, żeby między potencjalną rodziną zastępczą a dzieckiem coś zaiskrzyło. Bez więzi emocjonalnej stworzyć rodziny zastępczej się nie da - mówią pracownicy PCPR.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza