Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powieściowy debiut młodej słupszczanki

Zbiogniew Marecki
Wkrótce odbędzie się słupska promocja powieści debiutanki
Wkrótce odbędzie się słupska promocja powieści debiutanki Fot. wydawca
22-letnia słupszczanka Ewa Waluk wydała swoją debiutancką powieść "Życzenie". - Jest to książka dla każdego - zapewnia autorka.

Powieść opowiada historię Nastki, która umiera przypadkiem, gdy ratuje swojego kolegę. Uważa to za niesprawiedliwe i jest na tyle odważna, że przemierza niebo, aby spotkać się z Bogiem i porozmawiać z nim, podebatować, pokłócić.

Podczas tej wędrówki poznaje Maćka, chłopaka z którym spędza każdą wolną chwilę i którego darzy coraz większą sympatią. Kiedy ostatecznie może wrócić na ziemię, czuje się samotna i zagubiona. Tęskni za Maćkiem, ale nie przyznaje się do tego na tyle głośno, aby wrócił do niej .

Tylko co zrobić, kiedy jest się w śpiączce, a dowiaduje się, że ktoś nas skrycie kocha i że to właśnie dzięki niemu nadal żyjemy? Nastka ma wrażenie, że już nigdy nie cofnie czasu ani nie zmieni biegu rzeczy. Ale może wystarczy wypowiedzieć ż y c z e n i e we właściwym czasie i mocno w nie wierzyć, aby się spełniło?

- "Życzenie" jest książką dla każdego, ponieważ każdy odnajdzie w niej kawałek swojej nadziei, wiary, upadłych emocji, nieśmiałości i platoniczności. Życzenie jest książką dla ludzi, którzy wierzą w przypadki, jakie podrzuca im los - mówi autorka.

Ewa Waluk urodziła się 14 lutego 1990 w Słupsku. Jestem studentką pracy socjalnej na Akademii Pomorskiej w Słupsku.

- Kocham życie. Daje mi ono piękne chwile, za które codziennie dziękuję. Wolne chwile spędzam z Przyjaciółmi, których bardzo cenię i którym dziękuje po stokroć za to, że wytrzymują mój okropny charakter - dodaje Waluk

Jej debiut literacki jest spełnieniem marzeń, realizacją pewnych celów założonych dawno temu. Jest również podziękowaniem dla ludzi nadającym sens życiu.

- Czasami narzekamy na nasze życie, ale nie robimy absolutnie nic, by je zmienić. Nie sięgamy po nasze marzenia, ponieważ boimy się rozczarowania. Rzadko też o nich mówimy, a szkoda, bo marzenia wypowiadane na głos częściej się spełniają. Uważam, że od życia nie można brać wiele, ale należy brać wszystko, co nam daje, bo drugim razem może nam trochę poskąpić swojej dobroci - uważa autorka.
Wkrótce odbędzie się promocja jej książki w rodzinnym mieście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza