Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powódź na południu Polski. Przeczytaj jak można pomóc powodzianom

Zbigniew Marecki [email protected]
Powódź na południu Polski
Powódź na południu Polski Fot. nowiny24.pl
W regionie słupskim ruszyła akcja pomocy dla ofiar powodzi na południu Polski. Włączają się w nią instytucje, stowarzyszenia, samorządy i zwykli ludzie. Sytuacja jest dramatyczna. Wsparcie jest konieczne.

Zaczęły dzieci - uczniowie Szkoły Podstawowej nr 3 w Słupsku - jako jedne z pierwszych zareagowały na apel Zarządu Rejonowego PCK o włączenie się do zbiórki darów dla ofiar powodzi na południu Polski. - Otrzymaliśmy od nich zabawki i cukierki dla dzieci powodzian. To było wzruszające - mówi Janina Dzioba, szefowa PCK.

W siedzibie przy ul. Kopernika 35 PCK prowadzi zbiórkę darów najbardziej przydatnych przy powodzi. Są to: środki czystości i dezynfekujące, wiadra, łopaty, rękawice gumowe, kalosze, ubrania robocze, śpiwory i materace. Potrzebne są także pampersy, odżywki dziecięce i środki pielęgnacyjne dla dzieci. Można przynosić żywność, ale o przedłużonej trwałości, np. dżemy, konserwy, cukier i herbatę. - Przychodzą do nas głównie osoby prywatne. Dary od nich odbierają wolontariusze kierowani przez panią Aleksandrę Hodnar. Zainteresowani mogą się u nas pojawiać w każdy dzień roboczy od 7 do 15.

Można także powodzianom pomóc finansowo, wpłacając pieniądze na specjalne konta uruchomione przez Caritas Polska lub PCK.

W bezpośrednią pomoc dla powodzian zaangażowani są też nasi ratownicy. Strażacy z Ustki pracowali wczoraj w okolicach Tarnobrzegu.

- Najpierw byliśmy w Bieruniu koło Katowic. Takiej powodzi jeszcze nie widziałem. Miasto zostało zalane przez cztery rzeki. I to tak, że wystawały jedynie kominy - mówi mł. kpt. Tomasz Ponczkowski, dowódca akcji. - Czasami ludzi musieliśmy ewakuować siłą, bo niektórzy nie chcieli opuszczać swoich domów. Strażacy ze Słupska pojechali już prosto do Warszawy, gdzie zbliżała się fala kulminacyjna. - Mają umacniać wały przeciwpowodziowe - mówi Grzegorz Ferlina, zastępca komendanta Straży Pożarnej w Słupsku.

- W pobliżu zostało zalanych kilka wiosek - Trześń, Furmany, Sokolniki. Wody jest miejscami nawet na 9 metrów. Parterowe domki zostały całkowicie zalane. Nawet kominów nie widać - dodaje Ponczkowski. - My teraz czekamy na kolejne dyspozycje. Jak trzeba, to pomagamy mieszkańcom. Ostatnio płynęliśmy po leki dla starszej pani.

Wiele środowisk pomaga ofiarom powodzi. Leszek Kuliński, wójt gminy Kobylnica, zadeklarował chęć przyjęcia na letni wypoczynek na swoim terenie dzieci z zalanego przez wodę Kędzierzyna Koźla.

- Wysłaliśmy już taki sygnał do zaprzyjaźnionego z nami samorządu, który sąsiaduje z Kędzierzynem
- mówi wójt. - Gdzie się mam zgłaszać, bo chciałabym przyjąć dzieci powodzian w swoim domku w Rowach? - zapytała nam Maria Bobiń-ska ze Słupska. - Na razie nikt tych spraw nie koordynuje w całym regionie. Najlepiej skontaktować się z władzami gminy, w której się mieszka - mówi Tomasz Konopacki z Urzędu Marszałkowskiego w Gdań-sku. Jednocześnie dodaje, że w przyszłym tygodniu Zarząd Wojewódzki będzie się zastanawiał, jak pomóc wybranym gminom, które ucierpiały w wyniku powodzi.
Możemy pomóc:

wysyłając SMS-a charytatywnego o treści "Pomagam" pod nr 72 052 (2,44 zł z VAT) - lub wpłacając bezpośrednio na konto Caritas Polska, Skwer Kard. Wyszyńskiego, konto. Bank PKO BP S.A. 70 1020 1013 0000 0102 0002 6526 z dopiskiem: "Powódź Południe"

wpłacając dowolną kwotę na warszawskie konto PCK: 93 1160 2202 0000 0016 2335 614
z dopiskiem: "Powódź 2010"

wpłacając dowolną kwotę na konto słupskiego PCK: 68 1240 3770 1111 0000 4068 0981 z dopiskiem "powódź".

Wspłółpraca Magdalena Olechnowicz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza