Do potężnego pożaru słupskiego marketu doszło w miniony wtorek (26.07) po godzinie 17. Ogień zauważył przypadkowy przechodzień, który zadzwonił na alarmowy telefon 112.
– Ogień pojawił się od zaplecza sklepu – mówiła kapitan Iwona Lenart ze słupskiej straży pożarnej. - Z uwagi na bardzo sprzyjające warunki, wysoką temperaturę, wiatr, łatwopalną konstrukcję i zgromadzone w środku produkty, ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Konstrukcja dachu była wykonana z drewna, niemal natychmiast się spaliła, a sam dach runął do środka.
W pożarze na szczęście nikt nie ucierpiał. W porę ewakuowano klientów sklepu, a także mieszkańców pobliskich budynków. Z pożarem walczyło 17 zastępów straży pożarnej, czyli 68 strażaków. Oprócz jednostek zawodowych w działaniach wzięły udział Ochotnicze Straże Pożarne.
Wstępnie straty oszacowano na 12 milionów złotych, 6 – to straty w budynku, pozostała kwota to towar. Market w zasadzie spłonął doszczętnie.
Niemal od razu pojawiła się hipoteza, że przyczyna pożaru to prawdopodobnie podpalenie, którego miały dokonać dzieci w wieku 10-12 lat. Z naszych informacji wynika, że prawdopodobnie tuż przy markecie zrobiły ognisko z kartonów. Miały też przyglądać się akcji ratowniczej.
Póki co śledczy nie potwierdzają tych informacji. Prowadzą postępowanie w kierunku sprowadzenia katastrofy.
- Prokuratura Rejonowa w Słupsku nadzoruje postępowanie przygotowawcze prowadzone przez Komendę Miejską Policji w Słupsku w sprawie sprowadzenia w dniu 26 lipca przy ulicy Wolności zdarzenia, które zagrażało zdrowiu wielu ludzi i mieniu w wielkich rozmiarach w postaci pożaru sklepu Biedronka to jest czyn z art. 163 par. 1 pkt 1. Kodeksu Karnego – poinformowała Justyna Dylewska, zastępca prokuratora rejonowego w Słupsku. – Na obecnym etapie postępowania trwają czynności procesowe mające na celu ustalenie okoliczności pożaru – obiektu sklepu Biedronka. O przyczynach pożaru i ewentualnie kto mógł przyczynić się do jego zaistnienia będzie można wypowiedzieć się dopiero po przeprowadzeniu wszystkich zaplanowanych czynności śledztwa oraz po uzyskaniu opinii biegłego z zakresu pożarnictwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?