Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar domu przy ul. Mochnackiego. Teraz czas na remont

Wojciech Frelichowski
Wojciech Frelichowski
Okopcona klatka schodowa w bloku przy ul. Mochanckiego 13.Lokatorzy czekają na remont
Okopcona klatka schodowa w bloku przy ul. Mochanckiego 13.Lokatorzy czekają na remont Krzysztof Piotrkowski
Po pożarze zarządca budynku zostawił nas samych sobie - mówią lokatorzy domu przy ul. Mochnackiego 13. - Następnego dnia po tym zdarzeniu przystąpiliśmy do pracy. Wszystko robimy po kolei - odpowiada Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku.

W miniony poniedziałek w nocy na klatce schodowej w budynku przy ul. Mochnackiego 13 wybuchł pożar. Ktoś podpalił meble stojące na klatce. Na szczęście w porę zjawiła się straż pożarna, ogień ugaszono, ale kilka osób podtruło się dymem i wymagało badań lekarskich.

- Nasza klatka schodowa po tym pożarze wygląda tragicznie. Okopcone ściany i sufity, rozbite okno, swąd spalenizny nadal czuć w mieszkaniach. A najgorsze jest to, że administracja budynku zostawiła nas samych sobie. Jak się upomnieliśmy, że trzeba uprzątnąć gruz, który pozostał po pożarze, to usłyszeliśmy, że mamy go sobie sami wynieść w reklamówkach - twierdzą lokatorzy z Mochnackiego 13. Zarządcą tego budynku jest Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku.

- Następnego dnia po tym zdarzeniu przystąpiliśmy do oceniania strat - informuje Tomasz Bałaszewicz, zastępca kierownika d/s technicznych w PGM.

- Przywróciliśmy prąd i sprawdziliśmy instalację elektryczną, zleciliśmy wstawienie nowej szyby w oknie, a dodam, że strażacy musieli wybić szybę, bo klamki od okna były wyrwane. Z resztą prac musimy poczekać na ocenę szkód przez likwidatora z firmy ubezpieczeniowej. Tomasz Bałaszewicz dodaje, że może nie doszłoby do tego pożaru, gdyby nie to, że któryś z lokatorów wystawił meble na klatkę schodową. - Apelujemy do mieszkańców, aby tego nie robili, między innymi właśnie w obawie przed pożarem. Pouczyliśmy mieszkańców także z innych klatek schodowych, że jeśli meble i inne przedmioty nie zostaną uprzątnięte, to będą wywiezione jako śmieci.

O godz. 11.40 Państwowa Straż Pożarna w Słupsku otrzymała zgłoszenie o pożarze poddasza domu w Głobinie. Na miejsce pojechało osiem zastępów straży pożarnej, pogotowie oraz policja. W wyniku pożaru ucierpiała jedna osoba. To 60-letni mieszkaniec tego domu. Mężczyzna został poparzony i został odwieziony do słupskiego szpitala.- W działaniach brało udział osiem zastępów. W tech chwili pożar został już opanowany, ogień się nie rozprzestrzenia. Przyczyna pożaru na te chwilę nie jest znana - mówi mł. asp. Piotr Basarab z Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku. Dym wydobywający się spod dachu zauważyli sąsiedzi i to oni zaalarmowali straż. W domu znajdują się trzy mieszkania, z czego jedno na poddaszu zostało totalnie spalone, a dwa na dole zalane w skutek akcji gaśniczej. W domu zamieszkuje w sumie 14 osób, w tym pięcioro dzieci. Podczas pożaru w domu znajdował się tylko 60-latek.

Pożar w Głobinie. Palił się dom (wideo, zdjęcia) ...

Zobacz także: Pożar w Głobinie

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza