Straż wezwano krótko po północy. Z mieszkania buchał już dym. Domownicy prawdopodobnie nie byli w stanie zareagować na ogień, który pojawił się w pomieszczeniu.
Wszystko wskazuje na to, że byli w stanie upojenia alkoholowego i spali - tak twierdzi policja.
Strażakom nie udało się uratować małżeństwa, które spłonęło w pokoju. Dwoje sześćdziesięciolatków, w tym niepełnosprawna kobieta, zginęło w płomieniach.
Z drugiego pokoju udało się wynieść ich 42-letniego syna. Z pierwszych ustaleń wynika, że prawdopodobnie był pijany.
10 osób ewakuowano z budynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?