Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w Dębnicy Kaszubskiej. Spaliła się obora i samochód osobowy

Marcin Prusak
W Dębnicy Kaszubskiej spaliła się obora oraz samochód marki mercedes
W Dębnicy Kaszubskiej spaliła się obora oraz samochód marki mercedes fot. archiwum
Aż 11 zastępów straży pożarnej gasiły dziś w nocy pożar zabudowań gospodarczych w Dębnicy Kaszubskiej. Straty szacowane są na około 120 tysięcy złotych.

Pożar w gospodarstwie rolnym w Dębnicy Kaszubskiej przy ul. Lipowej wybuchł o godzinie 1.30. Zapaliła się murowana obora z drewnianym dachem.

- Gdy pierwszy samochód dotarł na miejsce część dachu zawaliła się do środka - mówi Grzegorz Ferlin, zastępca komendanta straży pożarnej w Słupsku. - Najgorsze było jednak, to, że w naszych najnowocześniejszych samochodach pozamarzały sterowane elektronicznie zawory wody. Było po prostu za zimno i strażacy nie mogli ich otworzyć.

Okazało się, że zawory bez problemu mogli dopiero otworzyć strażacy ochotnicy dysponujący starszymi samochodami z zaworami otwieranymi ręcznie. To oni rozpoczęli gaszenia, a strażacy zawodowi podłączyli się do nich gdy uporali się z problemem.

W akcji brało udział 11 zastępów straży: 5 zawodowych i 6 ochotniczych. Strażacy walczyli o to, aby nie dopuścić do przeniesienia się ognia na oddalony tylko o kilka metrów od obory dom. Na szczęście udało się uratować dom. Spaliła się obora, w której był samochód właścicieli oraz 5 ton siana.

Nadal trwa dogaszanie pożaru, bo z zbitym sianie i słomie ogień długo się tli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza