Strażacy odebrali zgłoszenie, że pali się w Drozdowie koło Darłowa. Dopiero później okazało się, że ogień pojawił się w gospodarstwie syna Andrzeja Leppera.
Palił się budynek, gdzie była słoma, owce i przede wszystkim trzy ciągniki. Traktory warte razem 360 tys. zł udało się szybko wyprowadzić. Młody gospodarz z pomocą innych wygonił też na dwór 20 owiec. W środku płonęła natomiast słoma, w sumie 10 ton.
W akcji gaśniczej brało udział 30 strażaków. Udało się uratować mienie o łącznej wartości 400 tys. złotych. Budynek został też uratowany, jego konstrukcja nie została naruszona. Straty oszacowano na 10 tys. złotych.
Co było przyczyną pożaru? Prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej. Nikt raczej nie stawia na podpalenie.
Pożar u Lepperów. We wsi sensacja - gk24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?