Ogień zauważono na klatce schodowej. Płomienie odcięły mieszkańcom drogę ewakuacji. Lokatorzy próbowali więc dostać się na dach.
- Dwie osoby przechodziły po parapetach z okna do okna. Młoda dziewczyna pośliznęła się i spadła. Na szczęście doznała tylko ogólnych potłuczeń. Do ziemi z parapetu są niecałe cztery metry - mówi Dariusz Dwulit, dowódca
Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Miastku. W końcu lokatorzy dostali się na dach, przeszli na sąsiedni magazyn i zeszli z jego dachu po drabinie. Strażacy szybko ugasili ogień.
Częściowo zniszczona jest klatka schodowa, drzwi i piwnica. Mieszkania są okopcone. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana. Od rana na miejscu pracują policjanci. Wstępnie straty oszacowano na dwadzieścia tysięcy złotych. Mieszkańcy noc spędzili u rodzin i znajomych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?