- Pożar w porę zauważyli nasi sąsiedzi. Dzięki temu nie ucierpiało żadne zwierzę. W ostatniej chwili zdołaliśmy uratować nadpalający się już kemping, w którym przebywała suczka ze szczeniakami. Straty materialne są jednak duże – mówi Kamil Gocan z Miasteckiego Stowarzyszenia Bezdomny Kundelek.
Spłonęły, poza obiektem: żywołapki, transportery, trzy ocynkowane klatki kenelowi, miski, kuwety, około 400 kilogramów karmy dla psów i kotów. Poza tym narzędzia, kosiarka spalinowa, świeżo zakupiony materiał do oświetlenia punktu, lampa o wartości 2,5 tys. zł., inny sprzęt. Przyczyna pożaru to najprawdopodobniej zwarcie instalacji.
- Nie poddajemy się. Nie chcemy zaprzestać naszej działalności. Ogłosiliśmy zbiórkę, licząc na odzew i pomoc. Chodzi o zakup kontenera magazynowego – mówi Kamil Gocan. Stowarzyszenie przyjmie też każdą pomoc rzeczową.
Wpłat można dokonywać:
Miasteckie Stowarzyszenie na Rzecz Zwierząt 'Bezdomny Kundelek',
77-200 Miastko,
ul. Młodzieżowa 6/9
Nr Rachunek w Banku Spółdzielczym:
39 9321 0001 0041 7055 2000 0010.
➖SWFT: GBWCPLPP
➖Tytuł przelewu: POŻAR
Zbiórka jest na stronie: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/pozarbk
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?