Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w saunie w hali widowiskowo-sportowej. Szkoła zadymiona. Lekcje odbywają się zdalnie

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Pożar wybuchł w saunie w hali widowiskowo-sportowej, która przylega do szkoły podstawowej.
Pożar wybuchł w saunie w hali widowiskowo-sportowej, która przylega do szkoły podstawowej. Fot. PSP Słupsk
Pożar wybuchł w hali widowiskowo-sportowej w Jezierzycach, która przylega do Szkoły Podstawowej. O godzinie 6 rano dym zobaczyła woźna, która otwiera budynek szkoły. Obiekt w tym czasie był pusty i nikomu nic się nie stało. Rodzice uczniów zostali powiadomieni o pożarze i lekcje dzisiaj odbyły się zdalnie.

Straż Pożarna w Słupsku otrzymała zgłoszenie o godzinie 6 rano.

- Do stanowiska kierowania komendanta miejskiego PSP w Słupsku wpłynęło zgłoszenie o pożarze w kompleksie oświatowo-sportowym w Jezierzycach. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że pożarem objęte zostały pomieszczenia sauny w części rekreacyjno-sportowej obiektu. Po ugaszeniu ognia strażacy przystąpili do oddymiania i zabezpieczenia miejsca zdarzenia. W pożarze nikt nie ucierpiał. W działaniach ratowniczo-gaśniczych brały udział cztery zastępy PSP. Na tą chwilę nie jest znana przyczyna powstania pożaru - mówi mł. asp. Piotr Basarab, rzecznik prasowy PSP w Słupsku.

Halą widowiskowo-sportową zarządza Ośrodek Sportu i Rekreacji Gminy Słupsk.

- Spaliły się jedynie pomieszczenia sauny. Najprawdopodobniej doszło do zwarcia instalacji elektrycznej, ale nie jest to jeszcze potwierdzona przyczyna - mówi Roman Wójcik, prezes OSiR Gminy Słupsk. - Sauna w ostatnim czasie nie była użytkowana ze względu na pandemię. Teraz kompletnie nie nadaje się do użytkowania. Na pewno będziemy ją odbudowywać.

Hala, na terenie której znajdowała się sauna, przylega do budynku Szkoły Podstawowej w Jezierzycach.

- Pożar dostrzegła rano woźna, która otwiera budynek szkoły. Poinformowała mnie i służby. Było wcześnie rano, więc zdążyliśmy poinformować rodziców, że dzisiaj lekcje odbędą się zdalnie. Bardzo szybko i sprawnie się zorganizowaliśmy. Dzieci, którym rodzice nie mogli zapewnić opieki, miały zorganizowane zajęcia na świetlicy wiejskiej - mówi Łukasz Koss, dyrektor Szkoły Podstawowej w Jezierzycach.

Pomieszczenia szkolne nie ucierpiały.

- Jesteśmy odgrodzeni od hali drzwiami ognioodpornymi, więc ogień się do nas nie przedostał, jednak było ogromne zadymienie, które utrudniało zarówno widoczność, jak i oddychanie. Cały dzień musieliśmy wietrzyć pomieszczenia, wypożyczyliśmy od straży specjalne ozonatory, aby jak najszybciej uporać się z ta sytuacją - mówi dyrektor.

Zapewnia, że pomieszczenia są już przewietrzone i jutro lekcje dla klas I-III odbędą się już planowo w szkole.

Zobacz także: Wypadek w Jezierzycach. Wjechał w przystanek autobusowy

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza