Nie było zagrożenia pożarem budynku mieszkalnego, bo obiekt gospodarczy znajdował się w sporym oddaleniu. – Właściciel zauważył pożar, kiedy ogień był już na zewnątrz. Drewniany budynek uległ spaleniu, wraz z wyposażeniem. Udało się uratować tylko jedną przyczepkę. Ucierpiały też zwierzęta – mówi Dariusz Dwulit, dowódca Jednostki Ratowiczo-Gaśniczej PSP w Miastku.
Akcja strażaków było bardzo trudna z uwagi na grząski teren oraz konieczność wydobycia wszystkich maszyn rolniczych, aby wykluczyć wznowienie pożaru. Użyto ciężkiego sprzętu do wyciągnięcia maszyn.
Na razie nie jest znana przyczyna pożaru. W tym obiekcie nie było prądu. W tym dniu nie były też używane maszyny rolnicze. Szkody oszacowano na 150 tys. zł.
W akcji brali udział strażacy zawodowi z Miastka oraz zastępy OSP z Dretynia, Piaszczyny, Kamnicy, Żabna, Wałdowa, Słosinka.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?