Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożary w Lęborku. Podpalacz czy przypadek ?

Grzegorz Bryszewski
W ciągu kilku dni w mieście wybuchły pożary, które mogł spowodować podpalacz
W ciągu kilku dni w mieście wybuchły pożary, które mogł spowodować podpalacz Archiwum
W ciągu kilku dni w mieście wybuchły pożary, które mogł spowodować podpalacz. Spłonął opel astra, palił się murowany garaż, a kilka dni później przyczepa kempingowa.

Pierwszy przypadek miał miejsce w nocy z 17 na 18 czerwca w Nowej Wsi Lęborskiej. Przed godziną 23 strażacy otrzymali zgłoszenie o płonącym samochodzie opel astra. Akcja gaszenia trwała prawie godzinę i uczestniczyły w niej dwa strażackie wozy bojowe.

- Spaleniu uległa maska samochodu i komora silnika. Właściciel wstępnie ustalił szkody na kwotę około 10 tysięcy złotych. My założyliśmy, że powodem tej sytuacji mogło być podpalenie - poinformował nas aspirant sztabowy Tomasz Loroch, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w PSP Lębork.

Tej samej nocy, trzy godziny później, dwa pojazdy lęborskich strażaków brały udział w gaszeniu murowanego garażu na ulicy Mieszka 1 w Lęborku. Ogień udało się szybko ugasić. Częściowemu zniszczeniu uległy tylko brama i dach obiektu, które były wykonane z drewna. Także w tym wypadku strażacy wstępnie ustalili, że powodem pożaru mogło być podpalenie.

Kolejny przypadek przypuszczalnego podpalenia zanotowano w poniedziałkową noc (20 czerwca), gdy paliła się przyczepa kempingowa zaparkowana na terenie hurtowni przy ulicy Krzywoustego. W akcji jej gaszenia uczestniczyły dwa samochody gaśnicze. Niestety, w tym wypadku nie udało się uratować pojazdu, który pochłonął ogień. Straty wstępnie ustalono na kwotę 7 tysięcy złotych.

Od ognia płonącej przyczepy zajął się także mały skład drewna znajdujący się w pobliżu. Na całe szczęście pożar udało się jednak szybko opanować.
W trzech opisanych przypadkach prowadzą postępowanie lęborscy policjanci.

- Na tym etapie nie wiadomo jeszcze, czy to były osobne przypadki, czy też mamy do czynienia z podpalaczem. Odpowiedź na to pytanie ustalą nasze dalsze czynności operacyjne - informuje aspirant Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza