Poznaj kulturę hiszpańską i naucz się za darmo języka (wideo, zdjęcia)

Esti pojawiła się w Lęborku w ubiegłym roku na zaproszenie stowarzyszenia Eduq. Od razu ostro wzięła się do pracy.

- Będzie w naszym mieś-cie do sierpnia - mówi Magdalena Urbanowicz ze stowarzyszenia Eduq w Lęborku. - Jej pobyt zorganizowano w ramach projektu Akcja Informacja 2012-2013 "Wolontariusz zagraniczny w stowarzyszeniu Eduq". Projekt ma na celu promocję wolontariatu oraz wielokulturowości w lokalnym środowisku. W czasie dwunastomiesięcznej pracy wolontariuszka uczy języka hiszpańskiego w różnych grupach wiekowych: od dzieci, poprzez młodzież aż do osób dorosłych. Zainteresowanie jest ogromne. Jedni uczą się języka, bo potrzebny jest im w pracy, inni zupełnie hobbystycznie, a kolejni po to, by móc się dogadać na wczasach. Im wystarczą podstawowe zwroty, przydatne gdy trzeba zrobić zakupy, przywitać się czy zapytać o drogę i zamówić coś w restauracji.

Esti jest zaangażowana w wiele różnych działań. Na nudę nie może narzekać. Oprócz tego, że uczy języka hiszpańskiego lęborczan i mieszkańców gminy Cewice, wspiera pracowników w Lokalnym Punkcie Eurodesku i współprowadzi lekcje europejskie. Działa też przy młodzieżowym Klubie Wolontariusza.

- Jest także wolontariuszem w muzeum w Lęborku, gdzie pomaga w organizowaniu wystaw i warsztatów - mówi pani Magdalena.

- Przy tym wszystkim ma też czas, by poznać naszą kulturę. Lęborskie stowarzyszenie Eduq jest akredytowaną organizacją wysyłającą i goszczącą wolontariuszy z róż-nych krajów. Wolontariusz Europejski to program Unii Europejskiej wspierający młodych ludzi w wieku 18-30 lat. W całej Europie wolontariusz w ramach programu ma zapewnione pełne utrzymanie, kieszonkowe, podróż, ubezpieczenie oraz wsparcie językowe i merytoryczne. Więcej informacji można uzyskać w Stowarzyszeniu Eduq, ul. Krzywoustego 1, pokój 115 (biurowiec byłego ZWARU), 84-300 Lębork, tel.: 694 242 952 lub (59) 726 09 24.

- Skąd pochodzisz?
- Mieszkam w Vitoria Gasteiz. Mam 27 lat.

- Czym zajmujesz się w Hiszpanii?
- W zeszłym roku skoń-czyłam studia w Barcelonie. Potem pracowałam w recepcji teatru. Interesuję się fotografią, muzyką, biegam i gram na gitarze.

- Jak trafiłaś do Polski? Dlaczego wybrałaś nasz kraj?
- Dowiedziałam się o projekcie Stowarzyszenia Eduq i spodobał mi się. Chciałam pojechać do jednego z małych miast, ponieważ są one czarujące, atmosfera jest bliska i ludzie tworzą wspólnotę. Łatwiej jest poznać Polskę poprzez życie w mniejszym mieście.

- Czy jesteś w Polsce po raz pierwszy?
- Tak, to moja pierwsza wizyta raz w Polsce.

- Jakie miejsca w Polsce odwiedziłaś?
- Było ich już sporo: Gdańsk, Gdynia, Sopot, Malbork, wydmy w Łebie, Warszawa, Toruń, Słupsk.

- Podoba ci się w Lęborku?
- Lubię mieć kontakt z ludźmi, jestem bardzo zadowolona z moich lekcji hiszpańskiego, ponieważ mam cudownych uczniów. W Eduqu mam bardzo fajnych znajomych i współpracowników. W muzeum także ludzie są bardzo mili, pomagam im, jak tylko mogę.

- A jak twoi polscy uczniowie?
- Uwielbiam ich, są bardzo zaangażowani w lekcje i na prawdę bardzo, ale to bardzo mili. Są jak moja mała grupa przyjaciół, stwarzają strasznie fajną atmosferę i są bardzo zmotywowani, dając mi tym pozytywne wibracje.

- Co myślisz o polskim jedzeniu, tak różnym od hiszpańskiego? Nie jest ci tutaj za zimno?
- Bardzo lubię polskie jedzenie. Pierogi, pierniki i naleśniki są super. Polska pogoda nie jest taka zła, jak myślałam!

- Kto może uczyć się z tobą hiszpańskiego?
- Kto tylko zechce. Każdy jest bardziej niż mile widziany na moich zajęciach. Mamy także El club, grupę na Facebooku, gdzie zamieszczam różne informacje i w ramach klubu spotykamy się raz w miesiącu.
Rozmawiała Sylwia Lis