Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praca na zmiany może być niebezpieczna. Zobacz dla kogo

(wixad)
Problem jest poważny, bo rzutuje nie tylko na pracownika, ale tez całe jego otoczenie.
Problem jest poważny, bo rzutuje nie tylko na pracownika, ale tez całe jego otoczenie. Jacek Smarz
Co trzeci z nas pracuje w systemie zmianowym. Niestety płacimy za to własnym zdrowiem. Wyniki badań nie pozostawiają żadnych wątpliwości.

Sprawie przyjrzała się bliżej dr Krystyna Zużewicz z Centralnego Instytutu Ochrony Pracy. Okazuje się, że praca zmianowa burzy nasz biologiczny rytm. Wewnętrzny zegar człowieka nastawiony jest na aktywność w porze dnia i odpoczynek nocą. Odwrócenie tego zjawiska skutkuje tzw. zespołem długu czasowego, który podróżującym po świecie samolotami znany jest jako jet lag. O ile jednak w przypadku podróży objawy szybko przemijają, to przy wieloletniej pracy zmianowej nabierają charakteru przewlekłego.

Problem jest poważny, bo rzutuje nie tylko na pracownika, ale tez całe jego otoczenie. Skutkuje m.in. rozdrażnieniem, zaburzeniami snu oraz poczucia odległości i upływu czasu. Towarzyszą temu zmiany fizyczne: obniżenie siły mięśniowej, zaburzenie pracy jelit, a nawet pogorszenie koordynacji wzrokowo-ruchowej.

Skończyłeś 45 lat? Uważaj!

Problem został zauważony również przez Światową Organizację Zdrowia, która podkreśla, że możliwość adaptacji do niekonwencjonalnego rytmu pracy jest zróżnicowana i zależy od wieku oraz indywidualnych cech. Z wiekiem obniżają się zdolności adaptacyjne. Dlatego nie zaleca się pracy trzyzmianowej dla pracowników powyżej 45 roku życia.

Stosunkowo dobra tolerancja na pracę zmianową cechuje zaledwie ok.10% populacji pracowników zmianowych. Większość pracowników płaci jednak wysoką cenę za pracowniczy jet-lag. Chodzi nie tylko o zaburzenia snu i funkcji układu pokarmowego oraz sercowo-naczyniowego. Osoby taki częściej sięgają po papierosy alkohol i leki.

Liczby nie kłamią: serce, jelita, wrzody

Oczywiście nocna praca wpływa destrukcyjnie na kontakty rodzinne. Ogranicza czas przebywania z ze współmałżonkiem i dziećmi. Co gorsza, wielu pracowników zmianowych nie ma w domku warunków, aby skutecznie wypocząć.

Z danych przytoczonych przez dr Zużewicz wynika, że zaburzenia czynności przewodu pokarmowego i zaburzenia metaboliczne występują u 25-75 % zatrudnionych w trybie zmianowym. Dla porównania u innych pracowników zaledwie w 10-25 % przypadkach. Choroba wrzodowa występuje 2-8 razy częściej u pracowników zmianowych z pracą w nocy i rozwija się już po 5-6 latach zatrudnienia, natomiast u pracowników dziennych dopiero po 12-14 latach. U pracowników zmianowych ryzyko chorób układu krążenia jest większe o 40% w porównaniu z pracownikami dziennymi.

Pracodawco, nie ryzykuj

Sprawa ma tez bezpośrednie przełożenie na interesy pracodawców, bo ryzyko zaistnienia wypadku i urazu w ciągu kolejnych nocy pracy zmianowej, jest o około 6% wyższe podczas drugiej nocy, o 17% wyższe podczas trzeciej nocy i o 36% wyższe podczas nocy czwartej.

Niestety, całkowita eliminacja negatywnych skutków pracy zmianowa czy nocna, nie jest możliwa – podkreśla dr Zyżyńska. - Ograniczenie ich polega na poszukiwaniu kompromisu między mniejszym lub większym złem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Praca na zmiany może być niebezpieczna. Zobacz dla kogo - Gazeta Pomorska

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza