Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praca nauczyciela jest jak praca szlifierza

api
Nauczyciele z Liceum Ogólnokształcącego nr 1 w Słupsku
Nauczyciele z Liceum Ogólnokształcącego nr 1 w Słupsku Krzysztof Piotrkowski
Rozmowa z Elżbietą Dudką, Anną Holeniewską-Włodarczyk, Mariuszem Filimoniakiem i Wawrzyńcem Milkiewiczem, nauczycielami z Liceum Ogólnokształcącego nr 1 w Słupsku.

- Z początku nie wydawali się państwo przekonani do plebiscytu.

Wawrzyniec Milkiewicz: Bo liczą się konkrety, nauczanie, a takie rankingi nie pokazują za wiele.
Anna Holeniewska-Włodarczyk: Ale to jednak miłe, kiedy uczniowie zgłaszają nauczyciela do plebiscytu. Myślę, że to jednak wyraz takiej ogólnej sympatii.
Mariusz Filimoniak: Zwłaszcza, że z naszej szkoły zgłoszono aż cztery osoby, które uczą zupełnie różnych przedmiotów. Taki wieloprzedmiotowy kwartet.

- Uczniowie muszą was bardzo lubić.

A.H.-W.: To kwestia atmosfery. Coś jest takiego w naszej szkole, że uczniowie czują się tu swobodnie. Oczywiście na początku trochę się boją, że będziemy za dużo wymagać, ale to w końcu mija.
M.F.: Bo my ich przytulamy i się nimi opiekujemy, nie tak jak w innych liceach. Staramy się przynajmniej trochę ustrzec ich przed wyścigiem szczurów, który zdominował życie w naszych czasach.

- Ciężko chyba kształtować licealistów?

W.M.: Praca nauczyciela jest trochę jak praca szlifierza - dostajemy materiał do obróbki i staramy się z niego stworzyć jak najładniejszy klejnot. Taki diament.
A. H.-W.: Uczniowie przychodzą do nas już w pewnym stopniu ukształtowani, w końcu to już liceum, ale mimo wszystko trzeba w nich włożyć jeszcze trochę pracy. Liceum to okres chmurny i durny, młodzież się buntuje i chadza własnymi ścieżkami. Czasem trzeba naszych uczniów wyprowadzić na prostą.
M.F.: Uczniowie mają różne problemy, popełniają błędy, ale mają do tego pełne prawo, w końcu są jeszcze młodzi. My musimy im pomagać
Elżbieta Dudka: Jednak ostatnio bardzo ciężko jest rozwijać w uczniach pasje. Mamy na to tak niewiele czasu. Wszystko przez system. Już trzyletnie liceum bardzo ograniczało nasze możliwości, a przy kolejnych zmianach w programie uczniowie prawie w ogóle nie mają szans na rozwijanie swoich zainteresowań. Nawet jeśli my chcemy ich w tym wspierać.

- Uczniom trzeba matkować?

E.D.: Trzeba się na nich otworzyć, jednak ważne jest zachowanie pewnego dystansu. Nie powinni widzieć w nas tylko przyjaciół, to by nikomu nie wyszło na zdrowie.
A. H.-W.: Dzielimy się z nimi naszym doświadczeniem życiowym i wspieramy jak tylko możemy, ale nie można sobie dać wejść na głowę. Młodzi ludzie potrzebują przede wszystkim jasnych zasad, na których mogą budować siebie.

- Licealiści na pewno cały czas zaskakują.

M.F.: Bez przerwy. Ale bardzo pozytywnie! W naszej szkole organizujemy dużo imprez, m.in. Dzień Patrona. Szczerze mówiąc myśleliśmy, że po paru latach młodzież straci zainteresowanie takim spędzaniem wolnego czasu, jednak nadal z chęcią się w to angażują.
E.D.: Zazwyczaj ciężko ich zmobilizować do pracy zespołowej, ale w tym wypadku zawsze potrafią współpracować i stworzyć razem coś zabawnego i niezwykłego.

- Czyli jest jeszcze dla nich nadzieja?

W.M.: Młodzież szanuje siebie i chce się rozwijać. Nie myślą tylko o wyścigu szczurów, o którym już wcześniej wspominaliśmy, ale też o własnych pasjach - udzielają się w teatrze, rozwijają swoje talenty artystyczne. Miło patrzeć jak kultywują w sobie wrażliwość i patriotyzm, w taki trochę bardziej współczesny sposób. Udzielają się też w wolontariacie.

- Jednak życie nie obraca się tylko wokół szkoły. Jak państwo relaksują się po pracy?

M.F.: Zajmuję się II wojną światową. Nie tylko czytam, składam też modele statków i samolotów z tego okresu.
W.M.: Ja uciekam w góry. Interesuję się też paleontologią. A ostatnio zacząłem odkrywać swoje kresowe korzenie.
A.H.-W.: Zapomniałeś wspomnieć, że jesteś perkusistą w zespole. Ja w wolnych chwilach czytam. Ostatnio dużo literatury młodzieżowej, bo dzieci pilnują, żebym była na bieżąco. No i oczywiście kocham podróże.
E.D.: Ja też chętnie poświęciłabym się podróżom. Lubię poznawać nowe kultury, ostatnio szczególnie dużo czasu zajmuje mi Hiszpania.

Głosowanie

- Aby zagłosować na Elżbietę Dudkę wyślij SMS o treści GP.PGM.3 na nr 71466
- Aby zagłosować na Mariusza Filimoniaka wyślij SMS o treści GP.PGM.4 na nr 71466
- Aby zagłosować na Annę Holeniewską-Włodarczyk wyślij SMS o treści GP.PGM.5 na nr 71466
- Aby zagłosować na Wawrzyńca Milkiewicza wyślij SMS o treści GP.PGM.10 na nr 71466

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza