Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praca w nadgodzinach w dobie kryzysu

(bog)
Fot. Stock
Coraz więcej firm decyduje się na zwolnienia. W ten sposób pozostali pracownicy muszą pracować często w nadgodzinach. Nasza Czytelniczka zastanawia się, czy to zgodne z prawem.

- W naszej firmie kilka osób dostało wypowiedzenia - mówi nasza Czytelniczka. - Ja pracuję normalnie od poniedziałku do piątku od godziny 7 do 15, ale ponieważ brakuje ludzi, często muszę pracować po godzinach. Czy za pracę w nadgodzinach powinnam dostawać dzień wolny, czy pieniądze?

Jak wyjaśniają specjaliści z Państwowej Inspekcji Pracy, zgodnie z Kodeksem pracy pracownikowi, który wykonywał pracę w dniu wolnym od pracy, przysługuje w zamian inny dzień wolny. Powinien go otrzymać do końca okresu rozliczeniowego, w terminie z nim uzgodnionym.

Uprawnienie to powstaje niezależnie od liczby godzin zatrudnienia w dniu wolnym, nawet jeżeli praca była wykonywana krótko, np. przez 3 godziny, pracownik może domagać się pełnego dnia wolnego. Pracodawca nie ma prawa wyboru sposobu rekompensowania pracy w dniu wolnym. Kodeks nie przewiduje możliwości wypłaty żadnego dodatkowego wynagrodzenia. Nieudzielenie przez zakład dnia wolnego jest wykroczeniem przeciwko prawom pracownika i jest zagrożone grzywną.
Gdyby jednak pracodawca nie mógł udzielić pracownikowi innego dnia wolnego do końca okresu rozliczeniowego (np. pracownik był wtedy na zwolnieniu lekarskim), wówczas pracownik ma prawo do wynagrodzenia powiększonego o dodatek.

Jeżeli polecenie pracy w dniu wolnym spowoduje również przekroczenie dobowej normy czasu pracy za pierwsze 8 godzin pracy przysługuje dodatek w wysokości 100%, zaś za pozostałe - dodatek 50%.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza