Po tym, jak nieznany jeszcze sprawca w sobotę wieczorem rozlał 16. rzędzie silnie cuchnący kwas masłowy, w sali widowiskowej filharmonii i teatru trwają prace ekip, które starają się zneutralizować i usunąć odór. Już w nowy z soboty na niedzielę pracowały tam ekipy, które czyściły wykładziny i ozonowały powietrze. To jednak nie pomogło.
W sali filharmonii i teatru zdemontowano już cały rząd foteli. W miejscu, gdzie wylano kwas, zostanie wymieniona podłoga. Jednocześnie zerwano wykładzinę, która teraz też poddawana jest czyszczeniu. W pomieszczeniu wciąż czuć drażniący odór. Prace mają potrwać do końca tygodnia.
Wiadomo już, że filharmonia nie zagra koncertów zaplanowanych na piątek i niedzielę. Widzowie, którzy kupili bilety, mogą je zwracać w kasie filharmonii.
W najbliższy poniedziałek zapadnie decyzja, czy planowana na 6 października premiera "Pana Tadeusza" w Nowym Teatrze odbędzie się na tej scenie, czy też zostanie przeniesiona na inny termin lub do innego miejsca. Nie wiadomo jeszcze ile będą kosztowały prace i kiedy publiczność ponownie będzie mogła oglądać spektakle i koncertu w sali przy ul. Jana Pawła II 3.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
