Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej murem za swoją dyrektorką. Jest odpowiedź na zarzuty Igora Salaty

Kinga Siwiec
Archiwum
Pracownicy Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej stanęli murem za swoją dyrektorką i odpowiadają na uwagi o mobbing oraz nieumiejętne prowadzenie instytucji kultury, które Edycie Wolskiej zarzuca Igor Salata. Publikujemy pismo do prezydent Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej, pod którym podpisało się piętnastu pracowników galerii.

"Szanowna Pani Prezydent,
W ostatnim czasie Bałtycka Galeria Sztuki Współczesnej, jej działalność, a przede wszystkim osoba naszej Pani Dyrektor Edyty Wolskiej stały się przedmiotem niesprawiedliwego hejtu, który obecnie odbywa się nie tylko publicznie na forum znanego portalu społecznościowego, ale także dotyka bezpośrednio Pani Edyty Wolskiej oraz osób z nią współpracujących.

My, jako pracownicy Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej w Słupsku stanowczo nie zgadzamy się z mową nienawiści skierowaną do naszej galerii, pani dyrektor, nas samych oraz współpracujących z naszą galerią artystów.
Wspomniana mowa nienawiści i dyskusja z tym związana zaistniała na grupie Kulturalny Słupsk FB, która w swych założeniach powstała dla mieszkańców jako miejsce wymiany informacji o wydarzeniach kulturalnych w naszym mieście. Dziwi i zaskakuje nas fakt, iż mimo zgłoszeń do Administratorów strony obraźliwe teksty nie zostały usunięte, a wręcz „lajkuje” i w nieprzychylny dla galerii sposób wypowiada się pod nimi Dyrektor Wydziału Kultury UM Słupsk.

Obecna sytuacja, której inicjatorem jest Pan Igor Salata w zmowie z „niezadowoloną” (w chwili obecnej już byłą) pracownicą naszej instytucji, mocno i negatywnie wpływa na atmosferę, a tym samym działalność galerii. Zaistniały hejt odbija się na nas i naszej pracy, czujemy się zastraszeni, nie wiedząc czego się spodziewać po nieobliczalnych zachowaniach. Mając świadomość do czego może doprowadzić mowa nienawiści, mówimy stanowcze „nie” tego typu zachowaniom. Poniżej jakiejkolwiek krytyki jest sposób niczym niepohamowanego, agresywnego i jawnego wyrażania publicznie swych osądów. Pan Igor będąc pedagogiem w słupskim Liceum Plastycznym powinien by przykładem dla uczniów – młodych osób, których osobowości dopiero się kształtują.
Odnosząc się do krytyki „bylejakości” i hermetyczności działalności BGSW, odbiór sztuki jest kwestią różnic gustu. Każdy ma do tego prawo, jednak nie usprawiedliwia to agresji słownej, której się dopuszczono. Nigdy nie odpowiemy im tym samym językiem, ale zawsze będziemy sprzeciwiać się mowie nienawiści.

Jednocześnie pragniemy nadmienić, że pracując w Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej czujemy się spełnieni. Lubimy naszą pracę, jesteśmy jej oddani i staramy się ją jak najlepiej wykonywać. Relacje pomiędzy pracownikami i Dyrekcją są jak najbardziej normalne i opierają się na wzajemnej współpracy i szacunku.
W obecnej sytuacji jedynie czego chcemy to w normalności powrócić do swoich obowiązków bez obaw przed niespodziewanym i nagłym atakiem mowy nienawiści na nas wszystkich.
Z wyrazami szacunku,
Pracownicy Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej"

Zobacz także: Wystawa malarstwa i rzeźby w Kaplicy św. Jerzego w Słupsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza