Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy Morpolu prostestowali przeciwko warunkom wynagrodzenia

Alek Radomski
Zdjęcie poglądowe
Pracownicy Morpolu wczoraj przerwali pracę, nie zgadzając się na zmianę warunków wynagradzania.

Wczoraj z naszą redakcją skontaktowali się pracownicy zakładu w Duninowie. Alarmowali, że odchodzą od swoich stanowisk pracy i przymierzają się do strajku. Powód?

- Chodzi o propozycje zmian warunków płac, które otrzymaliśmy od firmy - mówi jeden z pracowników (nie działają tu związki zawodowe - dop. red.). - Dano nam do podpisania zgodę na zmianę warunków zatrudnienia. Zamiast wynagrodzenia akordowego zaproponowano nam stawkę godzinową.

Wczesnym rankiem przerwać pracę miało około 800 osób, czyli w praktyce cała zmiana. W ten sposób nie chcieli zgodzić się na propozycję, na której ich zdaniem mieliby stracić finansowo. Argumentują, że pracując na akord, mogą liczyć na zarobki w granicach 2,5 tys. zł. W przypadku stawki godzinowej na pensję w granicach minimalnej krajowej, czyli około 1,2 tys. zł na rękę.

- Chcemy rozmawiać z dyrekcją - relacjonowali nam pracownicy wczoraj rano. - To nieporozumienie. Nie ma strajku, fabryka pracuje - dementował Piotr Kampinos, dyrektor finansowy w Morpolu. - Kilkoro pracowników miało pytania do prezesa. Udzielono im odpowiedzi. Jak w jednym miejscu pracuje trzy tysiące osób, to takie rzeczy mogą się zdarzać.

Pracownicy, z którymi rozmawialiśmy, zapewniali, że powrócili do pracy ok. 9.30. Podkreślali też, że do podobnej sytuacji może dojść dziś, kiedy do pracy stawi się kolejna zmiana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza