Oferty pracy w Niemczech, Belgii i Francji mamy wprawdzie przez cały rok, ale jeśli ktoś woli pracę przy zbiorach - może zacząć przy szparagach. Te są zbierane w kwietniu i maju. Przeszły do legendy, bo podobno 99 proc. zbieraczy w Niemczech, to Polacy.
- Poza szparagami naprawdę jest w czym wybierać - zapewnia Artur Ragan z Work Express. - W zachodnich landach są spore uprawy truskawek a kolejne na tej "liście przebojów" są jabłka (sporo sadów o dużej powierzchni jest między innymi w okolicach Jeziora Bodeńskiego), wiśnie i czereśnie (m.in. uprawy w regionie Niederelbe) oraz chmiel (głównie Bawaria).
Później, jeśli ktoś dysponuje samochodem, powinien udać się do Francji i tam może pracować przy zbiorach truskawek, jabłek i gruszek. I tak aż do winobrania. Winobranie we Francji trwa około miesiąca i rozpoczyna się najwcześniej w Prowansji i Langwedocji-Rousillion. Najpóźniej zbiory winogron ruszają na północy, w Szampanii. Sezon można zakończyć nawet w drugiej połowie października, winobraniem w Niemczech (ostatnie winogrona, łagodnie potraktowane przez nocne przymrozki to produkt do wyrobu tzw. Eiswein-ów - najpyszniejszych reńskich win.)
Dla szukających pracy np. przy zbiorach owoców we Francji i w Niemczech, mamy kilka podstawowych rad.
- W lutym
Teraz należy szukać, bo jest największy wybór, potem możemy usłyszeć, że nabór już się zakończył. Kalendarz rolniczy w Niemczech jest podobny jak w Polsce, natomiast we Francji sezon wegetacyjny roślin jest trochę bardziej "rozciągnięty" (krótsza i łagodniejsza zima) , więc kto myśli o pracy nad Sekwaną - też musi się pospieszyć, Dla znających francuski - francuscy rolnicy sami publikują ogłoszenia na: www.petites-annonces.fr , www.anpe.fr , www.bonjour.fr.
U rolnika
Jeśli już pracowało się u jakiegoś rolnika, to najlepiej "zaklepać" sobie miejsce i termin jeszcze przed wyjazdem do Polski - rolnicy też zwykle wolą ponownie podjąć współpracę z ludźmi, z których są zadowoleni, niż co roku szukać nowych,
- Zawsze pytać, czy rolnik zapewnia zakwaterowanie - podpowiada Artur Ragan z Work Express. - Np. we Francji różnie z tym bywa a Polacy z doświadczeniem w pracach rolniczych w Holandii i Niemczech często przyjmują to za oczywistość. A potem płacą za pole namiotowe albo są zaskoczeni standardem noclegu - na karimacie w garażu albo z trojgiem współlokatorów w mikroskopijnym pokoiku na poddaszu.
- W Niemczech
Najwięcej upraw warzyw jest w zachodnich landach a konkretnie w okolicach Mannheim i Ludwigshafen, Darmstadt, Landshut, Freiburg, Mainz (Moguncja), Ravensburg, Bonn, Nienburg, Vechta i Wesel. Najwięcej winnic jest w południowo-zachodnich landach: w regionie Rheinhessen (24 tys. hektarów winnic więc pracy jest sporo), Rheinpfalz i Baden,
- We Francji
Polacy często szukają pracy we wschodnich rejonach, np. w Alzacji "bo blisko". Tymczasem - również z uwagi na dłuższy sezon - warto poszukać nieco dalej na południe, w okolicach Lyonu, Marsylii lub Bordeaux. Konkurencja mniejsza i więcej sposobów na spędzenie wieczoru po pracy.
Jeśli ktoś nie pracował we Francji przy winobraniu, niech szuka anonsów z dopiskiem "debiutant accepte", bo dość często rolnicy nie podejmują rozmowy jeśli kandydat nie zbierał winogron wcześniej,
Wyjeżdżajmy w kilkuosobowych grupach, własnym samochodem, bo to pomaga w podróżach między kolejnymi uprawami.
- Zarobki
Zarobki: w Niemczech 6 - 8 euro za godzinę brutto, we Francji 7 - 9 euro za godzinę brutto. Stawki może nie zwalają z nóg, ale też pracują w ten sposób głównie młodzi ludzie, bez kwalifikacji i większych szans na zatrudnienie np. w budownictwie, w którym za godzinę można zarobić dwukrotnie więcej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?