Zużyte opony odnalezione na terenie gminy Damnica to nie pierwszy tego typu proceder, jakiego dopuścił się przedsiębiorca z okolic Słupska. Według informacji, którymi podzielił się z nami Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku wynika, że jest to drugie przewinienie.
- Pierwsze zgłoszenie na temat zgromadzenia odpadów w postaci zużytych opon do tutejszego urzędu wpłynęło w dniu 23 listopada 2020 roku. Wobec powyższego inspektorzy WIOŚ w Gdańsku Delegatury w Słupsku przeprowadzili czynności kontrolne na wskazanym terenie w gminie Kobylnica. Ustalono, że na jednej z posesji prowadzono zbieranie odpadów o kodzie odpadu 16 01 03 – zużyte opony. W trakcie prowadzonych czynności wyodrębniono i dokonano obmiaru trzech pryzm odpadów, ustalając, że łącznie zebrano 901,6 m3 odpadów – informuje dr inż. Edyta Witka-Jeżewska, Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska.
Podczas prowadzenia postępowania ustalono również, że odpowiedzialny przedsiębiorca nie posiada wymaganego zezwolenia na zbieranie odpadów. Wobec powyższego zostało wszczęte postępowanie administracyjne w celu wymierzenia kary pieniężnej, w wyniku którego przedsiębiorca został ukarany karą pieniężną w wysokości ponad 270 tysięcy złotych.
Drugie zgłoszenie, jakie otrzymał WIOŚ w Gdańsku, dotyczy tytułowego składowiska zużytych opon w gminie Damnica. Wpłynęło ono do WIOŚ w lutym tego roku i dotyczyło porzucenia opon przy jednej z dróg w gminie Damnica.
- W toku przeprowadzonych czynności przy udziale funkcjonariuszy Posterunku Policji w Damnicy, ustalono, że sprawcą czynu jest ten sam przedsiębiorca. Ustalono także, że są to te same opony, które znajdowały się na terenie jego przedsiębiorstwa w gminie Kobylnica – mówi Edyta Witka-Jeżewska.
Po dokonaniu pomiarów składowiska okazało się, że łącznie porzucono ponad 1200m3 odpadów w postaci zużytych opon.
- W tym przypadku za zbieranie odpadów bez wymaganego zezwolenia, z uwagi na wcześniejsze ukaranie, zgodnie z art. 194a ustawy o odpadach, przedsiębiorcy wymierzono administracyjną karę pieniężną w wysokości dwukrotności kwoty wynikającej z art. 194 ust. 4 i 6 ustawy o odpadach. Oznacza to karę w wysokości ponad 750 tysięcy złotych – dodaje na koniec Edyta Witka-Jeżewska.
Co na to gmina Damnica? Władze gminy muszą usunąć nielegalne składowisko opon we własnym zakresie.
- Teraz to my musimy to sprzątnąć. Pozbycie się takiej ilości odpadów to koszt w granicach 80 tysięcy złotych. Na szczęście udało się nam znaleźć fundację, która pomaga w takich działaniach, i dzięki jej pomocy koszty, które poniesie gmina, zostaną zredukowane do 12 tysięcy złotych – mówi Andrzej Kordylas, wójt gminy Damnica.
ZOBACZ TAKŻE: Znowu zaśmiecają ul. Rybacką w Słupsku. Tym razem ktoś wyrzucił stertę opon
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?