Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawie połowa lokatorów gminnych mieszkań w Miastku ma długi. I nie chcą ich odpracować

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Zdjęcie poglądowe
Zdjęcie poglądowe Fot. Andrzej Gurba
W Miastku znajduje się 240 mieszkań komunalnych. Aż prawie połowa lokatorów ma zadłużenia czynszowe. U rekordzisty na liczniku jest 90 tys. zł. Dlaczego ludzie nie płacą? Powody są różne. To: bieda, choroby, ale też alkoholizm.

Łączne zadłużenie lokatorów mieszkań komunalnych w gminie Miastko to około 1,2 mln zł. Mniej więcej utrzymuje się na tym poziomie od lat. Trzon stanowią dłużnicy-recydywiści. Średnie zadłużenie na rodzinę wynosi do 10 tys. zł.

Gminne mieszkania to przede wszystkim stara substancja, nie licząc kilku budynków. Nie mają one więc wysokiego standardu. W większości nie posiadają centralnego ogrzewania, a są i mieszkania z wc na korytarzu. Najwyższy czynsz to 2,70 złotych za metr kwadratowy. Najniższy wynosi 75 groszy za metr kwadratowy i dotyczy mieszkań socjalnych.

Joanna Szweda, dyrektorka Zarządu Mienia Komunalnego w Miastku nie ukrywa, że trudno jest ściągnąć lokatorskie długi. - Kierujemy sprawy do sądu o zapłatę. Finał zwykle jest po roku. Jeśli lokator pracuje, zaległy czynsz komornik może ściągnąć stosunkowo łatwo. Jeśli ktoś nie pracuje, to egzekucja jest trudna - mówi Joanna Szweda.

Rocznie jest kilkanaście spraw o eksmisję

Do sądu rocznie wpływa kilkanaście spraw o eksmisję. I zwykle trwają one długo. - Nawet jak mamy wyrok, to gmina i tak musi zapewnić lokal socjalny. A my takich wolnych mieszkań nie posiadamy. No i zadłużony lokator zostaje, a dług rośnie - rozkłada ręce Joanna Szweda.

Dyrektorka ZMK podkreśla, że sprawa o eksmisję to ostateczność. - Wcześniej są monity, negocjacje, proponowanie zamiany mieszkania. Poza tym, każdy lokator może odpracować swój dług. Niestety, chętnych praktycznie nie ma. Teraz mamy tylko dwie panie, które skorzystały z tej formy - oznajmia Joanna Szweda.

Można odpracować dług sprzątając, malując klatki schodowe

Jakie prace zleca lokatorom ZMK? To m.in. sprzątanie, pielęgnacja zieleni, malowanie klatek. Pewnym utrudnieniem może być fakt, że prace są do wykonania w dni powszechne w godz. 7-15, a więc jeśli ktoś zarabia na życie w tym czasie, to nie ma jak skorzystać z takiego rozwiązania. Nie dotyczy to tzw. zleceń zadaniowych, a więc np. wymalowania klatki schodowej. Takie prace lokator może wykonać w dogodnym dla siebie czasie.

Zadłużeni lokatorzy znajdujący się w trudnej życiowej sytuacji, często niezawinionej przez siebie, mogą liczyć na umorzenia czynszowego długu. Nie są to jednak częste przypadki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza