Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawnik spod Ustki zakażony koronawirusem ostrzega przed lekceważeniem reżimu sanitarnego

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Słupski Sanepid odnotował kolejny przypadek zakażenia koronawirusem i zaliczył go do ogniska szpitalnego. Chory na Covid-19 prawnik z powiatu słupskiego uczestniczył w zebraniu w jednej ze spółek miejskich w Ustce.

- W czasie pandemii byłem bardzo ostrożny i w kontaktach z ludźmi zachowywałem wszelkie zasady sanitarne. Ale cóż, trafiło na mnie – mówi prawnik w rozmowie z nami. - Podczas walnego zgromadzenia wspólników spółki zachowywaliśmy bezpieczną odległość. Jednak być może uścisk dłoni sprawił, że doszło do zakażenia. Początkowo objawy były mylące, ponieważ wtedy w czasie upałów okna w domu były pootwierane i łączyłem te objawy ze zwykłym przeziębieniem, Jednak piątego dnia straciłem węch. Na szczęście, nie miałem duszności. Od trzech dni czuję się dobrze. Właściwie można powiedzieć, że czuję się zdrowy, ale przede mną kolejne testy.

Prawnik został objęty kwarantanną przez słupski Sanepid. Testy przeszedł po upływie wyznaczonego czasu od ostatniego kontaktu z osobą zakażoną. O pozytywnym wyniku dowiedział się we wtorek. Teraz przebywa w domowej izolacji.

- To już trzynasty dzień, licząc z kwarantanną. Pomaga nam rodzina i inne osoby. Nie brakuje wsparcia. Jednak wiele osób lekceważy sobie zasady sanitarne. Brak maseczek w sklepach, nieodkażanie rąk i nieużywanie rękawiczek w czasie zakupów – w ten sposób nie uporamy się szybko z koronawirusem – ostrzega prawnik.

Ulice Słupska wciąż świecą pustkami. Mieszkańcy, jeśli już wychodzą to najczęściej zakładają maseczki. Przypomnijmy, że zakrywanie twarzy już od jutra (czwartek 16.04) będzie obowiązkowe. Zapraszamy do galerii zdjęć. <script async defer class="XlinkEmbedScript"  data-width="640" data-height="360" data-url="//get.x-link.pl/c57de0a5-16db-d74f-011e-ca4281067951,54ebbe3b-8476-e632-3f93-f7b3e7fe27bf,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1" ></script>

Koronawirus w Słupsku. Jeśli wychodzimy to w maseczkach (zdjęcia)

Osoby, które zakaziły się w czasie wykonywania pracy w Ustce Sanepid powiązał z ogniskiem szpitalnym. To relacje rodzinno-zawodowe. Ogniwami w łańcuchu tych zakażeń są dwaj prezesi usteckich spółek samorządowych i prawnik. Wszyscy dochodzą już do zdrowia. Natomiast negatywne wyniki mają wszyscy usteccy samorządowcy, którzy z powodu bezpośredniego kontaktu z osobą zakażoną byli w kwarantannie. Testy zrobili także pracownicy ratusza i spółek miejskich, którzy nie mieli bezpośrednich kontaktów z zakażonymi.

Przez namioty przejdzie każdy pacjent, który zgłasza się na ...

Aktualnie ognisko związane z oddziałem szpitalnym w Słupsku to 11 przypadków zakażenia, w tym 5 pracowników szpitala. Osoby te mieszkają w Słupsku, powiecie słupskim i powiecie bytowskim.

Od początku pandemii w Słupsku i powiecie wykryto koronawirusa u 26 osób, 13 z nich już wyzdrowiało.

ZOBACZ TAKŻE: Przez namioty przejdzie każdy pacjent, który zgłasza się na SOR w Słupsku

Ulice Słupska wciąż świecą pustkami. Mieszkańcy, jeśli już wychodzą to najczęściej zakładają maseczki. Przypomnijmy, że zakrywanie twarzy już od jutra (czwartek 16.04) będzie obowiązkowe. Zapraszamy do galerii zdjęć. <script async defer class="XlinkEmbedScript"  data-width="640" data-height="360" data-url="//get.x-link.pl/c57de0a5-16db-d74f-011e-ca4281067951,54ebbe3b-8476-e632-3f93-f7b3e7fe27bf,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1" ></script>

Koronawirus w Słupsku. Jeśli wychodzimy to w maseczkach (zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza