Prawybory Głosu. Słupszczanka przewodzi

- Głosowałam na panią Bogusławską, bo to młoda, ale silna i dobrze zorganizowana kobieta. Tacy ludzie są potrzebni w Sejmie - powiedziała pani Antonina ze Słupska, gdy do nas zadzwoniła, aby wyjaśnić swoje wątpliwości związane z głosowaniem.

O ponad 200 głosów mniej w naszym plebiscycie wczoraj zgromadził obecny poseł Zbigniew Konwiński. Jednak widać, że poparcie ma spore, bo liczba głosów rośnie z dnia na dzień.

Prawybory z "Głosem". Zagłosuj na swojego faworyta!

Trzecie miejsce zajmuje Piotr Müller, którego szefowie PiS umieścili na ostatnim miejscu swojej gdyńsko-słupskiej listy wyborczej. Mimo to ma spore poparcie, bo wczoraj do godz. 15 oddano na niego 516 głosów.

Kolejni kandydaci na liście rankingowej zgromadzili już znacznie mniej głosów. Urszula Zamęcka, nauczycielka ze Stanięcina, która o mandat poselski walczy z 19. miejsca na liście Komitetu Wyborczego Kukiz‘15, zebrała 100 głosów.

Trzydzieści głosów zgromadził natomiast Grzegorz Furgo z Gdańska, który otwiera gdyńsko-słupską listę Nowoczesnej Ryszarda Petru. Tyle samo głosów zebrał słupszczanin Robert Jakubiak, kandydat na posła z listy Zjednoczonej Lewicy.

Tylko 21 głosów otrzymał słupszczanin Krzysztof Włodarski, kandydat na posła z listy Komitetu Wyborczego Korwin. To nieco dziwne, bo pan Włodarski już od wielu lat bierze udział w życiu politycznym w regionie i należy do grupy bardzo aktywnych zwolenników Janusza Korwin Mikkego.

Zaledwie 20 głosów zebrał do wczoraj poseł Janusz Śniadek, były szef Komisji Krajowej Solidarności, który w najbliższych wyborach będzie kandydował z 2. miejsca na gdyńsko- -słupskiej liście PiS. Jej liderką jest natomiast słupszczanka Jolanta Szczypińska, aktualna posłanka. Na nią do wczoraj oddano 17 głosów.

Wszystko jednak jeszcze może się zmienić, bo nasze prawybory będą trwały do północy 12 października.

Tegoroczny plebiscyt jest rodzajem zabawy, ale może być także wskazówką dla osób, które zwracają uwagę na to, kto cieszy się poparciem, bo w tym wypadku swój głos oddają tylko ci, którzy chcą to zrobić. Wśród kandydatów na senatorów w okręgu słupsko-wejherowskim do wczoraj 43 głosy zgromadził obecny senator Kazimierz Kleina. Jego konkurent - Robert Kujawski - otrzymał tylko 20 głosów.

Z kolei w okręgu bytowsko-człuchowskim nie widać wielkiego zainteresowania kandydatami na senatorów. Tam najwięcej - aż trzy głosy - zebrał Wacław Kozłowski.

Prawybory w 2011 roku w okręgu gdyńsko-słupskim wygrał Zbigniew Konwiński, który zgromadził 29 procent ze wszystkich oddanych głosów. Wybory potwierdziły jego dużą popularność.