Premier Morawiecki: "Tusk znaczy bezrobocie". Przedstawiciele rządu odwiedzili zakład H. Cegielski - Fabryka Pojazdów Szynowych

– Nie ma lepszego symbolu uprzemysłowienia Polski niż zakłady Cegielskiego. To symbol przemysłu, historii przemysłu. Historia wspaniałego sukcesu do całkiem niedawna zresztą różnych w epokach Rzeczpospolitej. Dlaczego o tym wspominam? Bo nie zawsze tak było. Przed rokiem 2015 Cegielski w Poznaniu to ogromne straty powyższej 30 mln zł, to brak portfela zamówień, to obroty 39 mln w porównaniu do dzisiejszych 390 mln. Ale to także ludzie, którzy lądowali na bruku, pracownicy, którym nie wypłacano pensji, i to są słowa pracowników, z którymi przed chwilą rozmawialiśmy. To firma, która w oczach upadała

– powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Dodał też: – Jaką receptę miał Donald Tusk i PO dla firm, które miały problemy? Recepta była bardzo prosta – ludzie na bruk, nie robić nic, prywatyzować. A tak naprawdę prywatyzacja oznaczała zezłomowanie przedsiębiorstwa. Przypomnijmy to, bo dzisiaj pan Donald Tusk stroi się w piórka obrońcy pracowników. Drodzy pracownicy, przypomnijmy sobie jak było, tę długa listę niszczonych zakładów pracy.

Premier wskazał, że "Tusk znaczy bezrobocie. Tusk - premier polskiego bezrobocia".

– Doskonale - myślę - pamiętają to pracownicy Cegielskiego, ale także wielu firm w Polsce i miliony pracowników pamięta tę pracę, która była wtedy niedostępna albo rada, którą mieli wtedy doradcy „wyjedź na zmywak”, „weź kredyt”, „zmień pracę” - takie wtedy panowały hasła

– podkreślił.

Dodał: – Tutaj dzisiaj, podczas rozmowy z pracownikami z ogromną satysfakcją muszę powiedzieć, usłyszeliśmy, że dziś są inwestycje, dzisiaj Agencja Rozwoju Przemysłu dba również o nowe kontrakty, a to z kolei oznacza, że obroty są 10 razy większe. To jest miara różnicy pomiędzy tym, co było kiedyś i tym, co jest teraz.

– Dzisiaj mamy w ręku politykę gospodarczą, którą staramy się w najlepszy możliwy sposób wykorzystywać dla dobra polskiego przemysłu. By takie perły jak Cegielski w Poznaniu odzyskiwały swój blask, albo te perły będą rzeczywiście coraz piękniej błyszczały na firmamencie polskiego przemysłu gospodarki, albo popadną w ruinę, zarosną trawą, bo taka rzeczywistość grozi, jeżeli Platforma Obywatelska wróciłaby do władzy

– twierdzi premier.

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podkreślał, jak ważną rolę odgrywa Cegielski.

– 2015 rok był rokiem przełomu, jeśli chodzi również o inwestycje dotyczące wzmocnienia wojska polskiego. Konsekwentnie od tego czasu rząd Prawa i Sprawiedliwości rozwija wojsko polskie - powołujemy nowe jednostki w miejscu tych, które zostały zlikwidowane za czasu rządów premiera Donalda Tuska, i wyposażamy te jednostki w nowoczesny sprzęt. Włączamy polski przemysł do tego łańcucha dostaw, produkcji, na rzecz wojska polskiego

– powiedział minister Błaszczak.

I dodał: – Tak się dzieje również w przypadku Cegielskiego, chociażby elementy do Programu Wisła, a więc do polskich Patriotów są produkowane tu, w Cegielskim. Dlaczego Zakłady Cegielskiego są tak ważne? Bo to jest wielka historia naszego kraju dotyczącą uprzemysłowienia, skoku cywilizacyjnego, ale to wszystko zostało zaniedbane, zaniechane w czasach rządów liberałów, w czasach rządów koalicji PO-PSL.

Podkreślił, że broń dla wojska polskiego jest zamawiana w Polsce, w zakładach, które produkują polską broń, np. w Hucie Stalowa Wola. Minister podkreślił, że "Polska może się rozwijać wtedy, kiedy jest bezpieczna"

– Pod rządami Prawa i Sprawiedliwości Polska jest bezpieczna

– uważa Mariusz Błaszczak.

– Czasy Donalda Tuska, to czasu bezrobocia, bezduszności wobec polskiego pracownika, także pracownika kultury. Dzięki temu, że od końca 2015 roku polskie państwo istnieje, polski budżet jest uszczelniony, budżet resortu kultury wzrósł o ponad 100 proc. Pan Donald Tusk nie mógł osiągnąć 1 proc. budżetu całego państwa dla kultury, usilnie starał się, jednak nigdy nie osiągnął tego 1 proc. - my osiągnęliśmy już w roku 2016

– powiedział minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

I dodał: – W tej chwili budżet kultury to ponad 100 proc. wzrostu od czasu, gdy PiS wzięło odpowiedzialność za polskie sprawy. Dzięki temu mogliśmy tworzyć i tworzymy ciągle dodatkowe miejsca pracy w kulturze - w sektorze bardzo ważnym, sektorze kreatywnym, dlatego w ciągu ostatnich 7 lat zrealizowaliśmy bądź realizujemy w kulturze 6 272 inwestycje – powiedział minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

O odniesienie się do dzisiejszego wystąpienia przedstawicieli rządu poprosiliśmy posła Waldego Dzikowskiego z Koalicji Obywatelskiej.
Poseł ocenił wizytę premiera Morawieckiego i innych za element kampanii wyborczej.

Zdaniem posła, to dzięki wysiłkom władz i pracowników Cegielski sobie radził.

– Oni sami, swoimi rękoma wypracowali to wszystko. To nie zasługa pana Morawieckiego. Niech pan premier nie miesza się do takich firm, bo polityka nigdy tam nie służyła i nie służy dobrze

– stwierdził Waldy Dzikowski.

Poseł odniósł się do słów ministra Glińskiego.

– Można raz na siedem lat przyjechać do Poznania i wygłaszać na konferencjach jakieś statystyczne, mówiąc po poznańsku bajery. Trzeba być tu na bieżąco i obserwować. Poznańska kultura stała zawsze na wysokim poziomie, nikt jej nie szczędził pomocy, w zależności od tego, jakie były możliwości finansowe. Ona stoi także samorządem - samorząd poznański zawsze pomagał, jak mógł

– dodał Dzikowski.

Dodał też: – Niech premier Morawiecki odpowie w Poznaniu na ważne pytania. Po pierwsze - dlaczego, mimo troskliwej opieki jego rządu, coraz więcej ludzi umiera niż się rodzi. Będzie kłopot z tym, kto będzie pracował na nasze emerytury. Drugie pytanie - polskie rodziny nawet w swoim wewnętrznym domu są skłócone, czy to się działo za naszych czasów? Raczej nie. Obrzydzaliśmy Polakom Unię Europejską? Nie. Czy ekonomia za naszych czasów służyła partii? Nie. Dlaczego teraz ekonomia służy partii, a nie ludziom? To są te pytania, które chciałbym kierować do premiera Morawieckiego. Dlaczego, skoro jest tak genialnie, rośnie praca minimalna i zarobki, rośnie ubóstwo w postępie geometrycznym? Dlaczego jest coraz więcej ubogich ludzi, dlaczego połowa Polaków nie ma ani złotówki oszczędności?

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]