Prezydent Andrzej Duda zastosował we wtorek prawo łaski wobec byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusza Kamińskiego i trzech innych funkcjonariuszy CBA skazanych za działania w tzw. „aferze gruntowej”. Prezydent skorzystał z prawa łaski nie czekając na uprawomocnienie wyroku. - Prezydent skorzystał w konstytucyjnych uprawnień, miał prawo ułaskawić oskarżonych na każdym etapie postępowania sądowego - podkreślił prezydencki minister Andrzej Dera.
- Tą decyzją pan prezydent uwalnia wymiar sprawiedliwości od zarzutu polityczności. Andrzej Duda wyszedł z założenia, że lepiej tą sprawę przeciąć na początku i dać sygnał, że ludzie, którzy walczą z korupcją powinni być szczególnie chronieni - tłumaczył minister Dera. Powiedział, że w ocenie prezydenta, proces przeciwko Mariuszowi Kamińskiemu i funkcjonariuszom CBA był toczony z powodów politycznych.
Mariusz Kamiński, w specjalnym oświadczeniu podkreślił, że jest „przekonany, że jednoznaczne stanowisko prezydenta służy interesowi publicznemu” .
Były szef CBA dodał, że sejmowa komisja śledcza analizująca tę sprawę przez kilka lat nie stwierdziła naruszenia prawa przez kierownictwo CBA. Podkreślił, że sąd pierwszej instancji uniewinnił go oraz jego współpracowników, a inne sądy skazały prawomocnie bohaterów afery gruntowej, których uznano za winnych korupcji.
- Prezydent miał pełne prawo ułaskawić Mariusza Kamińskiego i jego współpracowników. Brak wyroku drugiej instancji nie ma tutaj pod względem prawnym żadnego znaczenia - powiedział Agencji Informacyjnej Polska Press Wiesław Johann, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.
Sędzia podkreśla, że wyrok pierwszej instancji był skandaliczny i prezydent słusznie postąpił „przecinając ciągnącą się od lat sprawę szefów CBA’’.
Innego zdania jest konstytucjonalista prof. Marek Chmaj. W jego ocenie, prezydent może zastosować akt łaski tylko wobec osób skazanych prawomocnym wyrokiem.
Artykuł 139 Konstytucji nie precyzuje jednak tej kwestii i nie określa szczegółowo przypadków i procedury, w której prezydent może podjąć decyzję o ułaskawieniu.
W marcu tego roku warszawski sąd rejonowy skazał na kary więzienia byłych szefów CBA, w tym Mariusza Kamińskiego, m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA przy „aferze gruntowej” w 2007 r.
Na początku listopada Kamiński złożył apelację od wyroku. W 2012 r. sąd niejednogłośnie umorzył na wniosek obrony proces, jeszcze przed jego rozpoczęciem. Podstawą umorzenia był „brak znamion przestępstwa”.
Pod koniec 2012 r. na wniosek prokuratury i pokrzywdzonych Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił umorzenie i nakazał ropoczęcie procesu procesu. Obie decyzje wydano tajnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
