Uroczystość miała miejsce w Pałacu Prezydenckim. Prezydent Rzeczypospolitej ratyfikował dokument w obecności między innymi przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka i premiera Donalda Tuska.
- Zmiana decyzji narodu irlandzkiego oznacza, że Traktat odżył - mówił przed popisaniem prezydent Lech Kaczyński.
Początkowo mówiło się, że Traktat Lizboński zostanie podpisany przez prezydenta w niedzielę.
- Tak mówił Aleksander Szczygło, szef BBN. Później podczas briefingu prasowego Jarosław Kaczyński, brat prezydenta poprawił tę informację. Wówczas powiedział, że Lech Kaczyński podpisze traktat w sobotę, bo w niedzielę będzie przebywać w Watykanie. Dodał też, że Aleksander Szczygło jest źle poinformowany.
Dlaczego prezydent tak długo zwlekał ze złożeniem podpisu?
- Twierdziłem, że podpiszę Traktat, kiedy Irlandczycy w referendum opowiedzą się za jego przyjęciem. Dopiero zmiana decyzji Irlandii spowodowała, że Traktat odżył - stwierdził prezydent.
Traktat Lizboński, zanim wejdzie w życie, musi być ratyfikowany przez wszystkie państwa Unii Europejskiej.
Dokument muszą ratyfikować jeszcze tylko Czechy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
