Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Obama może opóźnić bazę

Fot. archiwum
Fot. archiwum
Wybór Baracka Obamy na prezydenta USA może opóźnić powstanie tarczy antyrakietowej w Polsce - uważają eksperci. Radosław Sikorski, szef polskiej dyplomacji, powiedział w Polskim Radiu, że ma nadzieję na dotrzymanie zawartych umów.

- W kampanii prezydenckiej Barack Obama mówił o tarczy antyrakietowej, że jest w stanie ją poprzeć, jeżeli nie będzie to broń agresywna wobec Rosji i jeżeli będzie ona skuteczna. Po rosyjskiej agresji na Gruzję wydaje się, że obecnie ważny jest tylko drugi warunek - tak argumentował wczoraj w Polskim Radiu Radosław Sikorski, szef polskiej dyplomacji.

Dodał, że liczy na dotrzymanie umów podpisanych przez stronę amerykańską, bo taka jest tradycja tego państwa.

Eksperci zastanawiają się jednak, czy objęcie urzędu przez demokratę znacząco nie wstrzyma budowy. Niektórzy szacują, że może to być nawet pięć lat.

- Trudno powiedzieć, co się stanie - mówi nam Tomasz Hypki, znany ekspert z dziedziny wojskowości. - Wszystko zależy od tego, jaki wpływ na nowy ośrodek prezydencki będzie miało lobby zbrojeniowe. USA obecnie wydają na zbrojenia więcej pieniędzy niż cała reszta świata.

To się odbija na finansach tej potęgi i jest jedną z przyczyn kryzysu gospodarczego. Jeżeli jednak nowy prezydent dotrzyma słowa i postawi twardo warunek skuteczności systemu tarczy antyrakietowej,to budowa przewidziana na lata 2011-2012 (tak powiedział podczas niedawnej wizyty w Słupsku gen. broni Henry Obering, dyrektor Agencji Obrony Przeciwrakietowej USA) może rzeczywiście się opóźnić.

- Te rakiety, które miałyby trafić do Redzikowa, nawet fizycznie nie istnieją. Będą zbudowane na bazie tych, które są w bazie w USA, ale będą inne. Muszą zostać przetestowane przed użyciem. Tego stanowczo żądał Barack Obama - mówi Hypki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza