Prezydent Słupska i starosta słupski z votum zaufania i absolutorium za 2018 rok

Dyskusja nad absolutorium i votum zaufania dla Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej odbyła się podczas środowego posiedzenia Rady Miejskiej w Słupsku. Sesja przebiegła bez większego zaskoczenia. Rozmowa na wspomniany temat rozpoczęła się od dyskusji na temat raportu o stanie miasta, który w tym roku przedstawiono po raz pierwszy. Krystyna Danilecka-Wojewódzka, omawiając ten 167-stronicowy dokument, podkreślała przede wszystkim zasługi pracowników ratusza i podległych mu jednostek, którzy w ciągu roku zrealizowali rozmaite projekty o wartości 354 milionów złotych. Podkreśliła, że w październiku przedstawi raport o sytuacji miejskiej oświaty, z tego więc względu w raporcie o stanie miasta ta część działalności władz miejskich i pracowników jednostek nie została należycie uwzględniona.

Mówiła również o tym, że w minionym roku udało się w mieście w miarę bezboleśnie wprowadzić reformę oświaty, dużo zrobić w zakresie gospodarki mieszkaniowej i rozwiązywania problemów społecznych. Generalnie kilka razy dziękowała współpracownikom za determinację i współpracę. Jednocześnie przyznała, że nie udało się wykonać zaplanowanych na cały rok miejskich inwestycji, co - jak mówiła - było skutkiem zbyt wysokich oczekiwań cenowych ze strony wykonawców lub brakiem podejmowanych na czas decyzji. Zapewniła, że nie namawiała radnych do czyszczenia budżetu pod koniec roku i zapowiedziała, że nie będzie tego robić także w tym roku.

Jej punkt widzenia wyraźnie wspierali radni PO i Klubu Prezydenckiego. Natomiast radni PiS uważali, że raport o stanie miasta to laurka na rzecz Roberta Biedronia, który przez 11 miesięcy 2018 roku faktycznie rządził miastem, choć często z niego wyjeżdżał i wtedy za niego miastem rządziła Krystyna Danilecka-Wojewódzka, jego zastępczyni. Wypomnieli także Danileckiej-Wojewódzkiej, że w 2018 roku z miasta wyjechało blisko tysiąc osób i że nie pokazała, ile w tym czasie powstało lub zamknęło się firm, co by było obiektywną ocenę sytuacji w mieście. Jako zarzut podnosili także niewykonanie kilku inwestycji miejskich.

Natomiast we wtorek powiatowi radni udzielili absolutorium staroście Pawłowi Lisowskiemu jednogłośnie. Przedtem odbyła się dyskusja nad 60-stronicowym raportem nad stanem powiatu słupskiego, za którego przygotowanie starosta dziękował swoim pracownikom. Nikt nie zaatakował generalnie zawartych w nim tez.