Jak nas poinformował Krzysztof Banach, przewodniczący Rady Nadzorczej PGK, te osoby mają na razie kierować spółką po tym, jak z funkcji prezesa zrezygnował Andrzej Gazicki.
Czy będzie ogłoszony konkurs na nowego prezesa?
- Tego jeszcze nie wiadomo. Sposób wyboru prezesa zależy od prezydenta miasta, czyli właściciela spółki miejskiej - wyjaśnia Banach.
Nie powiedział nam też, jakimi wnioskami zakończyło się badanie przez Radę Nadzorczą nieprawidłowości sygnalizowanych przez załogę. Jak już informowaliśmy w "Głosie Pomorza", pracowników PGK bulwersowała m.in. procedura zakupu używanej furgonetki dla firmy. Choć w komisie w Kościerzynie wypatrzyli ją pracownicy PGK, to jednak prezes Gazicki uznał, że tę transakcję powinna przeprowadzić spółka Stikar ze Słupska, dostawca m.in. zamiatarki do PGK.
W efekcie Stikar najpierw kupił furgonetkę w Kościerzynie za 24 600 zł, a dzień później odsprzedał ją PGK za 38 tys. zł. Jak wynika z wypowiedzi Iwony Żytki do naszej gazety, tak ustawioną transakcję mógł zaakceptować tylko prezes Gazicki.
Jeszcze nie wiadomo, czy prezydent Słupska upubliczni wnioski wynikające z ustaleń Rady Nadzorczej PGK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?