- Osobiście chciałam przedstawić państwu decyzję, która była trudna do podjęcia - tymi słowami zaczęła Krystyna Danilecka-Wojewódzka specjalną konferencję prasową zwołaną w czwartek rano w gabinecie prezydenta miasta. - Pragnę powiadomić, że 30 listopada doszło do rozwiązania stosunku pracy z dyrektorem Zarządu Infrastruktury Miejskiej, panem magistrem inżynierem Jarosławem Boreckim. Tę decyzję musiałam podjąć po kilkutygodniowej analizie pisma radnej Renaty Stec. Dotyczącego możliwości naruszenia art. 30 ustawy o samorządzie. Powodem tej mojej decyzji, bardzo trudnej do podjęcia, dlatego że jest to jednostka niezwykle ważna. W cztery lata tej kadencji zrealizowaliśmy inwestycje za kwotę 250 milionów złotych siłami jej pracowników pod bardzo dobrym kierownictwem Jarka Boreckiego. Ta decyzja wynika z zakazu ustawowego łączenia pracy w samorządzie terytorialnym z innymi zarobkami, do których ma prawo dyrektor jednostki. Ale te dodatkowe zajęcia dyrektora, jak się okazało, są w sprzeczności z jego obowiązkami służbowymi.
Radna Renata Stec tłumaczy, że o dodatkowych zajęciach dyrektora ZIM na budowach w Słupsku wiedziano w mieście. Pisał o tym też "Głos". Stąd radna napisała oficjalne pismo i zapytała o te sprawy panią prezydent. Pytając też o kwestię wyjść z pracy w ZIM na prywatne budowy, dokumentowania tego i odliczania czasu pracy z pensji dyrektora.
- Nie chodzi tylko o sprawę inwestycji deweloperskiej przy ulicy Szczecińskiej, gdzie dyrektor ZIM wydawał decyzję o przyłączeniach do sieci miejskiej, a potem pracował jako inspektor nadzoru. Są też inne podobne przypadki. Moim zdaniem powinna to zbadać prokuratura - uważa radna Stec.
Na konferencji zapytaliśmy panią prezydent, czy to było zwolnienie dyscyplinarne? Odpowiedziała: - Było to rozwiązanie umowy w trybie natychmiastowym. Kończąc, chciałabym za tę 12-letnią służbę na rzecz miasta dyrektorowi Boreckiemu podziękować.
Na dzisiejszej konferencji pani prezydent podkreśliła, że pracownicy miasta mają prawo dorabiać, nawet nie muszą tego zgłaszać. Ale nie może to stać w sprzeczności z ustawą.
Obowiązki dyrektora ZIM od dzisiaj pełni Tomasz Orłowski, wcześniej wicedyrektor. Drugim wicedyrektorem będzie od stycznia Alina Szpanowska-Karaś, która wygrała konkurs (była jedynym kandydatem, pracowała w Gdańsku w Wodach Polskich, a wcześniej pracowała w starostwie w Słupska).
Przypomnijmy, informowaliśmy o skazaniu przez słupski sąd dyrektora ZIM po wypadku na budowie w Przewłoce, gdzie był inspektorem nadzoru. Wyrok jest nieprawomocny. Pisaliśmy też o aferze światłowodowej pod słupskim ringiem, za którego budowę w imieniu miasta odpowiadał Jarosław Borecki. Zbudowano tam nielegalnie kanał teletechniczny i położono światłowód, co naraziło, zdaniem prokuratury, miasto na wielkie straty, bo nie płacono za to. Zarzuty dostała już w tej sprawie jedna osoba - prezes spółki, która z nielegalnego kabla korzystała. Sprawa jednak trwa nadal. W dodatku po doniesieniu Słupskiej Inicjatywy Obywatelskiej SIO! prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie światłowodów pod ponad 40 innymi ulicami miasta i możliwym narażeniu miasta na straty, z tego tytułu.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?