Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Próba przepłynięcia Kanału La Manche. Specjalnie dla gp24: zdjęcia i wypowiedź pływaczki

Paweł Sikorski
Katarzyna Frąckowska tuż przed rozpoczęciem próby.
Katarzyna Frąckowska tuż przed rozpoczęciem próby. Fot. ze zbiorów K.Frąckowskiej
Kilka dni temu pisaliśmy o nieudanej próbie przepłynięcia Kanału La Manche przez słupszczankę - Katarzynę Frąckowską. Dzisiaj przekazujemy na Państwa ręce oficjalne podziękowania od Pani Kasi oraz fotorelację z próby podjętej pod koniec września.
Próba przeplyniecia Kanalu La Manche

Próba przepłynięcia Kanału La Manche

"Po pierwsze, dziękuję bardzo wszystkim za ogromne wsparcie, jakie od Was otrzymałam przed i podczas mojej próby 28 września oraz ciepłe słowa i gratulacje zaraz po próbie podboju Kanału La Manche. Dziękuję również za doping i niezliczoną wręcz ilość wiadomości i maili, które przesyłaliście podczas mojego płynięcia. Większość z nich przekazywana mi była z łodzi przez moją wspaniałą załogę i zdecydowanie wywoływała uśmiech na moich ustach, pomagając w przepłynięciu kolejnych kilometrów.

Nie jestem smutna ani zła, że nie udało mi się ukończyć mojej próby tak jak chciałam i stanąć dumnie na brzegu Francji. Uważam, że płyniecie przez 13 godzin i 43 minuty w wodzie o temp 16-17 stopni, przy temp. powietrza niższej niż temp. wody i połowy czasu spędzonego w wodzie w ciemnościach, a następnie przerwanie zaledwie w odległości około 3 mil/5 km od brzegu Francji, jest niesamowitym osiągnieciem i jestem z niego bardzo dumna. Jest to zdecydowanie najcięższa próba, jakiej się kiedykolwiek poddałam. Jestem po tym wszystkim bardzo zmęczona, dość słaba i wyziębiona ale muszę przyznać, że ramiona prawie mnie nie bolą, co jest dla mnie całkowitym zaskoczeniem. Wygląda na to, ze treningi w Dover dobrze przygotowały moje mięsnie do wysiłku fizycznego.

Oczywiście przyjemniej byłoby ukończyć próbę sukcesem ale moje zdrowie i bezpieczeństwo są ważniejsze niż marzenia, które nie zawsze spełniają się wtedy, kiedy tego oczekujemy i czasami trzeba trochę dłużej poczekać.

A ponieważ nie znoszę niedokończonych spraw to wygląda na to, ze Kanał La Manche i ja mamy niedokończony biznes do rozwiązania… :-)"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza