Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Próba włamania do mieszkania w Słupsku

Wojciech Frelichowski
Wojciech Frelichowski
fot. 123RF
Mieszkanka bloku przy ul. Herbsta w Słupsku spłoszyła włamywacza. Mężczyzna w biały dzień próbował się włamać do mieszkania jej sąsiada, który był na urlopie poza Słupskiem. Policja apeluje, żeby nie ułatwiać życia włamywaczom.

- Wyjechałem na wakacje. Po kilku dniach musiałem wracać do Słupska, bo ktoś usiłował włamać się do mojego mieszkania - opowiada mieszkaniec ul. Herbsta w Słupsku. - Powiadomiła mnie o tym moja sąsiadka, której zostawiłem numer telefonu, na wszelki wypadek.

Słupszczanin relacjonuje, że próba włamania do jego mieszkania miała miejsce w biały dzień. - W trakcie kiedy jakiś mężczyzna manipulował przy zamkach w drzwiach mojego mieszkania, klatką schodową przechodziła sąsiadka. Na jej widok mężczyzna odskoczył od drzwi i szybko uciekł. Wtedy zorientowała się, że był to prawdopodobnie włamywacz. Jak informuje lokator z ul. Herbsta, drzwi jego mieszkania były solidnie zabezpieczone. Być może dlatego włamywaczowi nie udało się ich sforsować lub zabrakło mu na to czasu. - Niemniej po tej próbie włamania pozostały szkody. Całe drzwi, i oczywiście zamki, musiałem wymienić - stwierdza słupszczanin.

O próbie włamania do jego mieszkania oczywiście powiadomił policję. Dodaje, że od znajomych dowiedział się, iż w ostatnim czasie miały miejsce dwa włamania do mieszkań przy ul. Norwida.

Lato i wakacje to czas, kiedy włamywacze nie odpoczywają. Korzystają z okazji, że ludzie wyjeżdżają na urlopy, a ich mieszkania i domy przez kilka dni są puste. To dla złodziei doskonała okazja do włamania - mówi st. sierż. Monika Sadurska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.

W większości takich zdarzeń włamania nie są przypadkowe. Złodzieje przez kilka dni obserwują upatrzone mieszkanie lub dom. Sprawdzają w ten sposób, czy ktoś w nim aktualnie przebywa lub regularnie przychodzi.

Na przykład informacją dla włamywacza, że lokatorów nie ma w domu, są opuszczone żaluzje lub rolety. Wielu mieszkańców, kiedy wyjeżdża latem, w ten sposób zabezpiecza swoje mieszkania przez promieniami słońca. Złodzieje obserwują takie mieszkanie kilka dni. Kiedy widzą, że rolety są cały czas opuszczone, jest to dla nich sygnał do działania - informuje Monika Sadurska.

Włamywacze korzystają też z nowoczesnych środków komunikacji i obserwują media społecznościowe, np. Facebooka. - A tam często wrzucamy zdjęcia z wakacji, na których właśnie jesteśmy. Pamiętajmy, że taka informacja trafia również do potencjalnych złodziei. Mają potwierdzenie, że nikogo nie ma w domu - mówi policjantka. Choć nigdy nie ma stuprocentowej pewności, że nikt się nie włamie do naszego mieszkania, to można zminimalizować takie zagrożenie. Skutecznym sposobem jest sąsiedzka pomoc, czego dowodem jest przykład usiłowania włamania do mieszkania przy ul. Herbsta.

Trwa głosowanie...

Czy informujesz sąsiadów, o tym że wyjeżdżasz na parę dni?

Policja apeluje, aby przed wyjazdem na wakacje powiadomić o tym sąsiadów lub kogoś z rodziny, kto może od czasu do czasu przyjść do mieszkania, a także wyjąć listy ze skrzynki pocztowej, bo to też jest wskazówka dla włamywaczy. W razie zauważenia nieznajomego próbującego otworzyć drzwi sąsiada reagujmy, ale nie narażajmy się sami i nie płoszmy przestępców, tylko natychmiast zadzwońmy na policję.

Zobacz także:
Uważaj! Seria włamań do mieszkań w Słupsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza