Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Próba zabójstwa przed Adamkiem ponownie na wokandzie

Bogumiła Rzeczkowska
Michał D. doprowadzany na ogłoszenie pierwszego wyroku.
Michał D. doprowadzany na ogłoszenie pierwszego wyroku. Fot. Krzysztof Tomasik
Przed słupskim Sądem Okręgowym rozpoczął się drugi proces 31-letniego Michała D., oskarżonego o próbę zabójstwa przed słupskim lokalem. D. stwierdził, że działał nieumyślnie.

Po pierwszej sprawie w czerwcu ubiegłego roku Michał D. został skazany na dziewięć lat więzienia oraz 20 tys. zł nawiązki na rzecz pokrzywdzonego. Jednak gdański Sąd Apelacyjny uchylił wyrok, bo miał wątpliwości co do kwalifikacji prawnej czynu, a także dlatego, że na rozprawie w Słupsku nie odtworzono w całości nagrań z miejskich kamer.

Teraz proces toczy się od nowa. Oskarżonego sądzi już inny skład sędziowski.

Michał D. odpowiada za to, że we wrześniu 2008 roku, po imprezie w lokalu Adamek chciał zabić nożem 42-letniego Piotra W. Oskarżony i pokrzywdzony bawili się tam ze swoimi znajomymi. Piotr W.
- między innymi z Moniką D., którą w bezczelny sposób zaczepił Michał D. Doszło do kłótni, mężczyźni zaczęli się szarpać. W awanturze przed lokalem wzięło udział kilka osób. Według prokuratury, Michał D. wyciągnął nóż i kilkoma ciosami zranił Piotra W. w klatkę piersiową. Sytuację uspokoiła dopiero policjantka z wezwanego patrolu.

Piotr W. stracił dużo krwi. Doznał wstrząsu. Lekarze uratowali go. Jednak Michał D. nie przyznaje się do próby zabójstwa.

- Wyciągnąłem nóż, żeby go wystraszyć - twierdzi.

Według oskarżonego, obrażenia powstały w czasie szarpaniny, ale tylko te powierzchowne. Bo inny mężczyzna też miał nóż i zadał nim te głębsze rany. To Piotr M. - uczestnik zajścia, który teraz jest świadkiem.

Tymczasem po zatrzymaniu osób podejrzanych policja tylko u Michała D. znalazła nóż, a z nagrań monitoringu wynika, że na koniec bijatyki w pobliżu pokrzywdzonego nie było już Piotra M.
Michałowi D. sąd przedłużył areszt o kolejne trzy miesiące.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza