Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problemy rowerzystów z SKM

Daniel [email protected]
Rzecznik przewoźnika twierdzi, że ze względów bezpieczeństwa kierownik pociągu może nie zabrać wszystkich naraz.
Rzecznik przewoźnika twierdzi, że ze względów bezpieczeństwa kierownik pociągu może nie zabrać wszystkich naraz. Krzysztof Piotrkowski
- Co roku mamy problem z przejazdem pociągiem SKM do Gdyni - mówi Danuta Narożna, prezes UKS Szprychy ZSO 3 w Słupsku, która organizuje wycieczkę dla młodzieży

Klub Uczniowski Szprychy każdego roku organizuje wyjazd grupy młodzieży na wycieczkę rowerową do Szwecji. Młodzi rowerzyści płyną tam promem z Gdyni, wcześniej jednak muszą podjechać do Trójmiasta pociągiem. Ponieważ wycieczka ma się odbyć pod koniec października, władze Szprychy jeszcze we wrześniu wystąpiły do przewoźnika o zgodę na grupowy przejazd rowerzystów.

- Dwa lata temu jechało nas ponad 20 i dostaliśmy zgodę na przejazd grupowy SKM. Rok temu, gdy rowerzystów było ponad 40, zgody nie dostaliśmy, interweniowaliśmy u władz miasta, ostatecznie młodzież miała bilety indywidualne - mówi Danuta Narożna, prezes klubu Szprychy. - W tym roku również napisałam do SMK o zgodę na przejazd grupowy. Dostałam jednak odpowiedź odmowną.

W piśmie, które otrzymała od przedstawicieli przewoźnika, czytamy m.in.: „PKP SKM w Trójmieście w swoim regulaminie dopuszcza przewóz rowerów tylko w miejscach do tego wyznaczonych. Podróżny, który nie znalazł miejsca dla przewożonego jednośladu, jest obowiązany zgłosić się do kierownika w celu uzyskania informacji o możliwości przewozu roweru. Kierownik może wyznaczyć osobie podróżującej z rowerem miejsce do przewozu rowerów poza miejscem oznaczonym piktogramami”.

Szefowa klubu rowerowego przekonuje, że ich rowery podczas transportu są odpowiednio zabezpieczone i pilnowane.

- W elektrycznych zespołach trakcyjnych jest od pięciu do dziesięciu miejsc na rowery. Jeśli kierownik pociągu stwierdzi, że zbyt duża ich liczba może zagrozić bezpieczeństwu pozostałych pasażerów, ma prawo odmówić wejścia do pociągu pasażera z rowerem - mówi Marcin Głuszek, rzecznik prasowy SKM. - Nie mogę więc obiecać, że dla wszystkich podróżnych z rowerami znajdzie się dodatkowe wskazane przez kierownika miejsce. Pociąg dojedzie do Gdyni w godzinach szczytu komunikacyjnego, więc liczba pasażerów może być duża. Tym bardziej że chodzi o kurs w ciągu tygodnia. Inne grupy rowerzystów, które podróżują naszymi składami, dzielą się na grupy i jadą kilkoma pociągami.

Tak też zrobi młodzież z klubu. - Na szczęście mamy zapas czasowy. Ostatecznie uzgodniliśmy z przedstawicielami SKM, że jedna grupa pojedzie do Gdyni o godz. 14.30, a druga pociągiem po godz. 15 - mówi Danuta Narożna.

ZOBACZ TAKŻE: Pendolino na testach w Słupsku

Przeczytaj także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza