Proces został odroczony, ponieważ jeden z oskarżonych nie stawił się w sądzie. Aktualnie przebywa bowiem w szczecińskim areszcie.
Wszyscy oskarżeni cały czas podkreślają swoją niewinność i oskarżają policję m.in. o brutalne pobicie.
Na korytarzu pod salą rozpraw rozłożyli m.in. transparent o treści " Dość policyjnej represji".
- Przedstawię przed sądem dowody niewinności moich klientów - zapowiedziała Iwona Łakomiec, obrońca oskarżonych.
Nie miała jednak do tego okazji, bo po krótkiej przerwie sąd odroczył rozprawę do 20 marca.
Do kontrowersyjnych wydarzeń doszło w marcu ubiegłego roku w jednym z mieszkań, w którym nocowali demonstranci. Oskarżeni twierdzą m.in., że policja wtargnęła do mieszkania i brutalnie ich pobiła. Tymczasem zdaniem policji interwencja dotyczyła zakłócania ciszy nocnej.
- Czujemy się niewinni i chcielibyśmy żeby ten proces zakończył się jak najszybciej - powiedział nam Piotr Bicimirski, jeden z oskarżonych .
Procesowi przyglądał się także obserwator z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?