Proces księdza oskarżonego o gwałt na 17-latce w Gdańsku rozpoczął się za zamkniętymi drzwiami

- Postępowanie rozpoczęto w 2018 roku od zawiadomienia osoby, której pokrzywdzona kobieta opowiedziała o sprawie – informowała, gdy kierowano do sądu akt oskarżenia prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa gdańskiej Prokuratury Okręgowej.

W piątek 13 grudnia Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe zdecydował się rozpatrywać sprawę z wyłączeniem jawności. 25-letnia dziś kobieta, mająca w śledztwie status pokrzywdzonej, w sprawie została oskarżycielką posiłkową.

Oskarżony 36-latek, któremu grozić może do 12 lat więzienia, w toku postępowania nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów. Więcej na temat sprawy przeczytasz tutaj.

Obrońca oskarżonego, mecenas Janusz Masiak w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” wyjaśnił, że ze względu na wyłącznie jawności rozprawy nie może publicznie zabierać głosu w obronie swojego klienta. - Choć żałuję tego bo moim zdaniem sprawa jest niejasna – zastrzegł adwokat.