Łamanie prawa zamówień publicznych, przekraczanie uprawnień dla korzyści majątkowych, poświadczanie nieprawdy, "papierowe" inwestycje - to w dużym skrócie zarzuty przeciwko Tomaszowi Wszółkowskiemu, wójtowi gminy Ustka z poprzednich kadencji, Zdzisławowi Lesieckiemu - jego zastępcy, Wiesławowi W. - inspektorowi ds. inwestycji, Bożenie J. - inspektor ds. zamówień publicznych oraz Waldemarowi K. i Andrzejowi N. z firmy Waldex z Objazdy, która wygrywała wszystkie gminne przetargi, m.in. na rekultywację wysypisk śmieci czy budowy chodników.
To na razie zarzuty, a oskarżonym, którzy nie przyznają się do winy, nie spieszy się, by usłyszeć wyrok.
Jednak proces nieuchronnie dobiega końca. Wczoraj sąd nie mógł prowadzić rozprawy, bo na salę przyszedł tylko były wójt i Bożena J. Z dokumentów, które nadeszły do sądu wynika, że Andrzej N. kilka dni w grudniu leczył się w szpitalu psychiatrycznym w Gryficach z powodu tzw. poalkoholowego zespołu abstynencyjnego.
Sąd powołał biegłych, którzy ocenili, że oskarżony jest poczytalny i może brać udział w rozprawie. Ostatnio do szpitala trafił też Wiesław W. Miał operację piątego palca prawej stopy.
- Nie może chodzić, do lekarza jest wożony, bierze leki przeciwbólowe - mówiła jego adwokat Anna Bogucka-Skowrońska. Zapewniła jednak, że jej klient nie chce przeciągać procesu i stawi się po sześciu tygodniach.
W tej sytuacji sędzia Daniel Żegunia wyznaczył kolejny termin dopiero na kwiecień, ale jeszcze przed Wielkanocą.
Do sprawy powrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?