Prof. Pawłowicz przyjechała do Słupska na zaproszenie posłanki Szczypińskiej, aby spotkać się z mieszkańcami regionu. Zanim jednak do tego doszło, rozmawiała z dziennikarzami. Nie ukrywała, że według niej poseł Robert Biedroń jest zagrożeniem, bo projekty, które przedstawia Ruch Palikota naruszają art. 18 Konstytucji RP, czyli fundamenty prawne małżeństwa.
- W Sejmie, w sensie szumu, który powodują, mamy nadreprezentację środowiska homoseksualnego. Mamy tam jednak do czynienia z homocelebrytami, którzy nie reprezentują problemów osób cierpiących z tego powodu, że są homoseksualistami. Ci ludzie oczekują pomocy i wsparcia, bo czują się chorzy, a NFZ nie oferuje im terapii, której by chcieli - mówiła prof. Pawłowicz.
Podkreślała, że otrzymuje listy od osób z blokowisk i wsi, którzy źle się wyrażają o pośle Biedroniu, bo ich zdaniem ich nie reprezentuje, a oni cierpią.
Według niej terapie należy prowadzić, bo - jak wskazują badania - 30 procent leczonych zmienia orientację, a taka sama liczba homoseksualistów po terapii żyje w tzw. czystości. Według posłanki minister zdrowia powinien spojrzeć w tę stronę, bo te osoby też płacą podatki.
- Uczucie pana premiera też powinno iść w tę stronę, a nie skupiać się na łamaniu sumień posłów - mówiła posłanka Pawłowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?