Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator: oświadczenie radnej ze Słupska nie złamało prawa

Zbigniew Marecki
Urzędnicy nabrali podejrzeń, wystąpili do Urzędu Skarbowego w Słupsku z pytaniem, czy rzeczywiście oświadczenie wnioskodawcy zgadza się ze stanem faktycznym.
Urzędnicy nabrali podejrzeń, wystąpili do Urzędu Skarbowego w Słupsku z pytaniem, czy rzeczywiście oświadczenie wnioskodawcy zgadza się ze stanem faktycznym. Archiwum
Prokuratura Rejonowa w Słupsku nie dopatrzyła się znamion przestępstwa w oświadczeniu Karoliny C., słupskiej radnej.

Zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury skierował dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku. Zdecydował się na ten ruch w trakcie ubiegania się przez Karolinę C. dofinansowania do stworzenia dodatkowych miejsc pracy w jej firmie. Procedura wymaga, aby wnioskodawca ubiegający się o taką dotację złożył oświadczenie, że w dniu podpisywania umowy nie zalega z żadnymi daninami na rzecz państwa.

Karolina C. takie oświadczenie przedstawiła. Ponieważ jednak urzędnicy nabrali podejrzeń, wystąpili do Urzędu Skarbowego w Słupsku z pytaniem, czy rzeczywiście oświadczenie wnioskodawcy zgadza się ze stanem faktycznym. Odpowiedź była dla nich zaskakująca, bo okazało się, że wnioskodawczyni nie miała uregulowanych wszystkich zobowiązań. Dlatego dyrektor PUP w Słupsku wycofał się z umowy i zgłosił sprawę do prokuratury.

- Nie chcę się w tej sprawie wypowiadać, bo pani Karolina C. złożyła odwołanie do Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Jestem więc stroną, ale uważam, że działałem zgodnie z prawem - powiedział nam Janusz Chałubiński, dyr. Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku.

Z kolei Karolina C. w rozmowie z nami oświadczyła, że nie czuje się winna. "Informuję, że wszelkie oświadczenia, jakie złożyłam w PUP, były zgodne z prawdą. Rzekome zaległości w Urzędzie Skarbowym z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej nie występowały i nie występują. Sprawa ma związek z dokonaniem przez US niewłaściwych rozliczeń z nadpłat VAT-u, jakie posiadam" - napisała w mailu, jaki przysłała do naszej redakcji. Poinformowała także, że 6 września złożyła odwołanie do dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku.

Dariusz Iwanowicz, prokurator rejonowy w Słupsku, powiedział nam, że po sprawdzewniu w prokuraturze postanowiono odmówić dochodzenia, bo nie stwierdzono znamion przestępstwa. - Pani C. złożyła oświadczenie zgodnie ze swoją wiedzą.

Nie wiedziała, że według fiskusa ma zaległości. Jednocześnie składała wnioski do urzędu skarbowego, aby nadpłaty podatku VAT przeznaczyć na spłatę jej innych zobowiązań. Jest to sprawa do wyjaśnienia w ramach urzędu skarbowego, a nie przez nas - mówi prok. Iwanowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza