Roksana zmarła w ubiegły piątek w Hospicjum Miłosierdzia Bożego w Słupsku. Od trzech lat chorowała na nowotwór mózgu.
Od listopada ubiegłego roku dziewczyna była już leżąca i nie mówiła. Z bliskimi kontaktowała się za pomocą SMS-ów.
W kwietniu trafiła do szpitala. Pogotowie wezwano po tym, gdy ojciec w nocy zaczął ją szarpać. W jamie ustnej Roksany pojawiła się krew.
Czytaj także: Ojciec znęcał się nad chorą córką. 19-latka jest w hospicjum
21 kwietnia Sąd Rejonowy w Słupsku aresztował na dwa miesiące jej ojca, 45-letniego Jacka B., pod zarzutem znęcania się nad córką oraz naruszenia czynności jej ciała. Według wstępnych ustaleń, do takich czynów mogło dochodzić częściej.
- W tej chwili jest przeprowadzana sekcja zwłok - powiedział nam w poniedziałek Piotr Nierebiński, słupski prokurator rejonowy.- Musimy ustalić, co było przyczyną śmierci, czy Jacek B. przyczynił się do niej, a jeśli tak, to w jakim zakresie. Dlatego sekcja jest konieczna. Wyniki będą znane za tydzień.
Czytaj także: Ojciec aresztowany po pobiciu chorej na raka mózgu córki
Jednak wszystko wskazuje na to, że niezależnie od wyników sekcji, prokuratura rozszerzy zarzut Jackowi B. o artykuł dotyczący znęcania się nad osobą nieporadną.
Postanowienie o tymczasowym aresztowaniu Jacka B. nie jest jeszcze prawomocne. Do dzisiejszego południa do Sądu Rejonowego w Słupsku nie wpłynęło zażalenie na jego zastosowanie.
Oglądaj także: W słupskim hospicjum znaleziono pieniądze - wideo archiwum
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?