Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prosty sposób na umysł ostry jak żyletka

Supernowa
Trzy razy w tygodniu po pół godziny - taka niewielka dawka ruchu wystarczy, aby uchronić nasz mózg przed zardzewieniem.

Aktywni fizycznie są przeważnie ludzie młodzi. Im jesteśmy starsi, tym rzadziej wsiadamy na rower lub - na przykład - gramy w piłkę. Tymczasem - jak podkreśla psycholog James Blumenthal z amerykańskiej uczelni Duke University - dobra kondycja fizyczna jest potrzebna przede wszystkim ludziom w średnim i starszym wieku. Wtedy bowiem zaczyna pogarszać się pamięć i szybkość myślenia. Coraz rzadziej zdarzają się nam cięte riposty i błyskotliwe puenty. Można temu przeciwdziałać, stosując umiarkowany trening ciała - uważa Blumenthal. Uważa on też, że aktywność fizyczna może zapobiegać depresji.

- Nawet niewielki wysiłek fizyczny sprawia, że nasz układ nerwowy zaczyna pracować wydajniej i staje się mniej podatny na dolegliwości - mówi amerykański badacz. W jego najnowszych badaniach uczestniczyło około dwustu osób w wieku od 50 do 77 lat. Wszystkie cierpiały na różne schorzenia neurologiczne. Podczas doświadczeń jedna trzecia pacjentów robiła to co dotychczas, czyli wyłącznie przyjmowała leki, jedna trzecia odstawiła swoje lekarstwa i zaczęła uprawiać ćwiczenia fizyczne (trzy razy w tygodniu po 30 minut); ostatniej grupie zaaplikowano terapię mieszaną - leki plus ćwiczenia.

Po szesnastu tygodniach podsumowano wyniki eksperymentu. U wszystkich stwierdzono niemal identyczną poprawę stanu zdrowia. Różnice, i to znaczne, dotyczyły sprawności umysłowej pacjentów. Ci, którzy eksperymentu jeździli na rowerze, gimnastykowali się, biegali lub uprawiali inne sporty, wypadli lepiej w testach sprawdzających jakość pracy umysłu. A testowano między innymi: szybkość zapamiętywania, podzielność uwagi, koordynowanie rozmaitych czynności oraz planowanie zajęć.

Dlaczego wysiłek fizyczny wpływa tak korzystnie na pracę mózgu? Blumenthal przypuszcza, że jest to związane z większą ilością tlenu dostarczanego przez naczynia krwionośne do komórek mózgowych. - U osób, które konsekwentnie unikają gimnastyki i innych form aktywności ruchowej następuje stopniowe obniżenie dostaw tlenu do mózgu.

Tymczasem wystarczy tak niewiele, bo trzy razy tygodniowo po pół godziny, aby po kilku miesiącach ćwiczeń wszystko powróciło do normy. Jeśli więc nie chcemy mieć kłopotów z pamięcią, ćwiczmy również ciało. Gnuśny tryb życia nie służy mózgowi człowieka - podsumowuje Blumenthal.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza