Gryf Słupsk - Grom Nowy Staw 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Szymon Mytych (55)
Gryf: F.Bielańczuk - K.Gołojuch, D.Więckowski, Kozakowski, T.Prusaczyk, Dąbrowski (66 Gregorek), Szymon Mytych (83 Parzych), Piekarski, Zieliński (88 Grygiel), M.Majcher (90 Piechowski), Słowiński.
Grom: Leleń - Polański (62 Staniaszek), Gwóźdź (76 Danielak), Jędrzejewski, Karczewski (76 Gruszewski), Manke, Bać (66 Karniluk), Błażek, Kielar, Hołtyn, Niedźwiecki.
Piłkarze Gryfa Słupsk wyszli na mecz z 10-minutowym opóźnieniem. Chcieli tym faktem zwrócić uwagę na swoją sytuację w klubie. Mecz zaczęli dobrze. Już w 2. minucie Kacper Gołojuch strzelał w róg bramki, ale nie dał się pokonać Dawid Leleń. Potem w środek bramki z rzutu wolnego strzelał Maciej Kozakowski. Filip Bielańczuk z kolei wybronił strzały Mateusza Niedźwieckiego. W 50. minucie z prawej strony zagrywał Oskar Zieliński, który podał do Szymona Mytycha, ale będąc 2 metry przed bramką jego strzał w ostatniej chwili został zablokowany przez obrońcę. Po zamieszaniu tuz nad poprzeczką strzelał Dawid Karczewski. Mytychowi powiodło się jednak pięć minut potem. Z boku pola karnego najpierw strzelał Zieliński, bramkarz wybił piłkę, następna próba została zablokowana aż w końcu Mytych trafił z 12 metrów pod poprzeczkę. Po dobrej akcji Zieliński podawał do Patryka Dąbrowskiego, który jednak przestrzelił z 10 metrów. Potem znów próbował Zieliński, ale Leleń wybił piłkę nad poprzeczkę. Następnie Tomasz Piekarski wpadł w pole karne, ale uderzył tuż nad bramką. Znów akcja Zielińskiego, ale tym razem został zablokowany przez obrońcę Gromu. W 90. minucie po dograniu Fabiana Słowińskiego nie udało się pokonać Lelenia Maciejowi Gregorkowi. Do siatki udało się trafić gościom, ale sędziowie odgwizdali pozycję spaloną.