Protest w SKM
Protest w SKM, jak wynika z oficjalnego stanowiska władz spółki, to oddolna inicjatywa Związku Zawodowego Maszynistów w firmie, o której zarząd nie został poinformowany. Związkowcy szczególnie są zaniepokojeni brakiem umowy przewozowej pomiędzy przewoźnikiem i samorządem, która powinna być podpisana przed 9 grudnia, czyli przed wejściem w życie nowego rozkładu jazdy.
- Zarząd PKP SKM, po długotrwałych negocjacjach, uzgodnił warunki umowy przewozowej z przedstawicielami władz samorządu województwa. Mamy nadzieję i oczekujemy, że zostanie ona podpisana jeszcze w tym miesiącu - czytamy w piśmie od władz SKM.
Drugą kwestią niepokojącą pracowników SKM są opisywane już przez nas zapowiedzi możliwości stworzenia w przyszłości przez samorząd województwa jego własnej, nowej spółki przewozowej. Kwestii protestu w SKM urząd marszałkowski nie komentuje i odsyła do oświadczenia zarządu spółki.
Cała sprawa jest jednak po prostu kolejnym akordem w trwającym od dłuższego czasu impasie na linii samorząd - władze centralne w kwestii usamorządowienia SKM i jej przyszłości.
Czytaj również:
Wspomniana najnowsza, nieparafowana umowa przewozowa, ma obowiązywać przez trzy lata na linii Tczew-Trójmiasto-Lębork i cztery na linii PKM. Następna umowa dotycząca linii aglomeracyjnej z wybranym w przyszłości przez samorząd przewoźnikiem ma być podpisana już jednak na 15 lat, co ma ułatwić choćby zaciąganie kredytów na zakup taboru dla tegoż operatora.
Czytaj też:
SKM wycofuje bilety kwartalne. Pasażerowie oburzeni
Pasażerów bardziej niż zawiłe kwestie dotyczące zarządzania SKM dotyczą kwestie biletów. W tym przypadku wraz z wejściem w ostatni weekend nowego rozkładu i drugiego obok SKM przewoźnika na linii PKM - Przewozów Regionalnych podróżnych spotkała niemiła niespodzianka. Decyzją marszałka z oferty SKM zniknęły bilety kwartalne.
- To jest jakaś kpina. Ja korzystałem z biletu kwartalnego od kilku lat, a teraz nagle urząd marszałkowski postanowił ukarać swoich najwierniejszy pasażerów. Teraz zamiast kwartalnego będę musiał kupować bilety miesięczne, co zwiększa koszty o ok. 30 zł. Nie wspominając o tym, że oczywiście wygodniejsze było pamiętanie o kupieniu nowego biletu raz co trzy, a nie co miesiąc - mówi pan Jakub jeżdżący codziennie SKM między Żabianką a Gdańskiem Głównym.
- Nastąpiła konieczność ujednolicenia i uproszczenia rozwiązań taryfowych. Ponieważ w ofercie "Bilet dobrych relacji" u przewoźnika Przewozy Regionalne nie występuje bilet kwartalny a procentowy udział biletów kwartalnych - w sztukach - w stosunku do całkowitego wolumenu sprzedaży wynosił u przewoźnika PKP SKM w Trójmieście jedynie 0,06 proc., zdecydowano o wycofaniu biletu kwartalnego z oferty PKP SKM. Ponadto zmiana ta pozwoli na obniżenie kosztów handlowych związanych z systemem sprzedaży biletów - wyjaśnia przyczyny kontrowersyjnej decyzji Urząd Marszałkowski.
Zobacz też: Przegląd najważniejszych wydarzeń minionych dni na Pomorzu
POLECAMY POMORSKIE MOTOFAKTY.PL:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?