Gdzie nadajniki
Gdzie nadajniki
W Miastku nadajniki telefonii komórkowej zlokalizowane są na: kościele przy ulicy Królowej Jadwigi, obiektach straży pożarnej przy ulicy 3 Maja, przy ulicy Słupskiej/Węgorzynku. Przekaźnik zacznie lada dzień działać przy ulicy Wieżowej. Ostatni budowany jest przy ulicy Górnej.
Do montowania słabszych nadajników w mieście.
- W przepisach jest luka. Można takie lokalne prawo uchwalić - twierdzi Dariusz Zagaja, lider społecznego protestu. - W rozporządzeniu ministra środowiska w sprawie dopuszczalnych poziomów pól elektromagnetycznych w środowisku nie zostały określone żadne parametry charakteryzujące pola elektromagnetyczne o częstotliwościach od 0,03 MHz do 300 GHz. To oznacza, że jest możliwość indywidualnego określania tych wartości przez samorządy.
Mieszkańcy chcą, aby moc nadajników nie była wyższa niż 0,0001 W/mkw. Teraz urządzenia mają moc do 0,1 W/mkw.
- Przy proponowanej przez nas mocy nie ma żadnych zagrożeń dla ludzi. Nadajniki będą działały, ludzie będą mogli więc korzystać z telefonów komórkowych. Tyle tylko, że maszty antenowe będą musiały być o wiele wyższe. To są większe koszty dla inwestorów, ale nasze zdrowie i życie jest ważniejsze - mówi Zagaja.
Mieszkańcy, szczególnie ulicy Wieżowej i Górnej, są zdeterminowani. Bo właśnie tam budowane są maszty. - Kiedyś wmawiano wszystkim, że azbest nie jest szkodliwy. Po latach wyszło, że jest i to bardzo. Tak samo może być z nadajnikami komórkowymi. Lepiej dmuchać na zimne - przekonuje Aniela Wnuk-Lipińska, mieszkanka ulicy Górnej.
Do biura miasteckiej rady i na biurko burmistrza wpłynął oficjalny wniosek w tej sprawie. - Przekazałem pismo do radcy prawnego. Jeśli jest taka formalna możliwość, to szybko skieruję projekt uchwały w tej sprawie na posiedzenie rady miejskiej - oznajmia Dariusz Zabrocki, przewodniczący miasteckiej rady.
W tym tygodniu społeczny komitet protestacyjny rozpocznie zbieranie podpisów pod swoim wnioskiem. Gdyby radni uchwalili nowe prawo, to będzie one dotyczyć nowych inwestycji, a nie tych istniejących. - To nic. Szykuje mi się pod domem jeden nadajnik. A kto zapewni mnie, że za rok czy dwa, nie będzie ich na przykład trzy
- mówi Zagaja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?