Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest przeciwko pogrzebowi Lecha Kaczyńskiego na Wawelu

Aleksandra Parzyszek / MM Kraków
Protest w Krakowie
Protest w Krakowie (Fot. Łukasz Żołądź / MM Kraków)
Kilkaset osób protestowało przeciw pochówkowi pary prezydenckiej na Wawelu. Krzyczeli: Hańba! Profanacja! Kardynalny błąd!

Pogrzeb pary prezydenckiej budzi wiele kontrowersji. Widać to wyraźnie w komentarzach pod artykułami i na serwisie społecznościowym Facebook, gdzie już ponad 16 tysięcy Polaków wpisało się do grupy "Nie dla pochówku Kaczyńskich na Wawelu". To właśnie tam padła propozycja protestu pod Kurią Metropolitalną, na który przyszło ok 400 osób.

Wczoraj od godziny 20 pod oknami siedziby kardynała Stanisława Dziwisza gromadzili się ludzie, by mimo deszczu i chłodu, jasno, wyraźnie i przede wszystkim głośno powiedzieć, co myślą na temat decyzji pochowania pary prezydenckiej w Katedrze Wawelskiej.

W rękach parasole i tablice "Nie przenoście nam stolicy do Krakowa". Dość duży transparent z pytaniem "Czy na pewno godzien królów?" wzbudził największe zainteresowanie. Wydawać by się mogło, że protestować będą głównie młodzi ludzie, ale najgłośniej krzyczeli ci dojrzali wiekiem. - Hańba!, Kardynalny błąd!, Profanacja! Kraków mówi nie! Kardynale, co się dziwisz?! - z takimi hasłami na ustach protestowali krakowianie.

Gdzieniegdzie zbierały się grupki, zaciekle dyskutujących ze sobą, przedstawicieli dwóch stron - popierającej pochówek na Wawelu i przeciwnej temu pomysłowi.

- Co macie przeciwko pogrzebowi?- krzyczała poruszona pani Krystyna - to był dobry prezydent, patriota, kochał Kraków i Polskę, miejsce na Wawelu mu się należy!

- Niech pani głupot nie opowiada - odpowiedziały jej dwie 50-latki. - Czym się zasłużył, żeby leżeć obok królów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza