Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protesty na rzecz cyrku bez zwierząt w Ustce

Redakcja
Protestujący są przeciw wykorzystywaniu zwierząt w cyrkach. Są zwolennikami sztuki cyrkowej, ale reprezentowanej przez ludzi
Protestujący są przeciw wykorzystywaniu zwierząt w cyrkach. Są zwolennikami sztuki cyrkowej, ale reprezentowanej przez ludzi Krzysztof Piotrkowski
Działacze Viva Akcji dla zwierząt oraz Kolektywu Pandaria pikietowali w niedzielę pod Cyrkiem Korona, który przyjechał z występem do Ustki.

„Jesteśmy zwolennikami sztuki cyrkowej reprezentowanej przez ludzi, którzy z własnej i nieprzymuszonej woli prezentują swoje umiejętności. Wykorzystywanie zwierząt to anachronizm, którego miejsce jest na śmietniku historii. Nie godzimy się na poniżanie i brutalną tresurę zwierząt”. Pod takim postulatem skrzyknięto się w mediach społecznościowych i dziewięć osób wspólnie zaprotestowało przeciw Cyrkowi Korona, który przyjechał z występem do Ustki.

Co na to cyrk? Na swoich stronach internetowych pisze, że w ostatnich latach narosło wiele mitów i kontrowersji. Zapewnia, że wszystkie zwierzęta mieszkające w Cyrku Korona urodziły się wśród ludzi. Pochodzą z legalnych hodowli, a znaczna ich część przyszła naświat właśnie w cyrku. Zwierzęta nie są tresowane, tylko trenowane, a scenariusz występów zatwierdzany jest przez Głównego Lekarza Weterynarii. Właściciele areny tak dobierają trasę występów, aby podopieczni jak najmniej czasu spędzali w transporcie, a zwierzętom w każdym miejscu, gdzie zatrzymuje się cyrk, priorytetowo budowana jest zadaszona stajnia o powierzchni 300 metrów kwadratowych. Wreszcie, jak zapewnia Korona, to jedyny cyrk w Polsce, który udostępnia publiczności swoje cyrkowe zoo.

Przypomnijmy, że dwa lata temu z powodu pokazów tresury zwierząt władze Słupska zdecydowały o niewpuszczeniu Cyrku Arena do słupskiego Parku Kultury i Wypoczynku. Dyrektor Areny tłumaczył, że jego cyrk spełnia wszelkie nie-zbędne warunki określone polskim prawem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza