Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prowadzili pijanego kolegę na wózku sklepowym. Dostali mandaty

(greg)
Kadr z monitoringu.
Kadr z monitoringu.
W wyjątkowo nietypowej sytuacji reagowała we wtorkową noc lęborska policja. Monitoring uwiecznił bowiem grupę nietrzeźwej młodzieży, która środkiem ulicy w nocy prowadziła wózek sklepowy. W środku wózka z Biedronki siedział ich zmęczony i zamroczony alkoholem kolega. Nietypowa wędrówka zakończyła się mandatami po 100 złotych za sprawianie zagrożenia w ruchu.

Do sytuacji doszło około godziny 1 w nocy we wtorek 4 października na ulicy Armii Krajowej. Sygnał o grupie młodzieży, która paraduje na środku ulicy prowadząc wózek sklepowy z pasażerem policjanci otrzymali telefonicznie od jednego z mieszkańców, sytuację śledzili też na kamerach monitoringu. Gdy na miejscu pojawili się funkcjonariusze okazało się, że trzech młodych mężczyzn prowadzi wózek, w którym siedzi ich zamroczony alkoholem kolega, który miał trudności z poruszaniem się.

- Mężczyźni zostali pouczeni i ukarani mandatem w wysokości 100 złotych za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym - poinformował asp. Daniel Pańczyszyn, rzecznik prasowy lęborskich policjantów. - Okazało się też, wózek został pożyczony z marketu i włożono do niego kaucję w wysokości 2 złotych. W towarzystwie policjantów zwrócono więc wózek, a grupkę młodzieży zwolniono do domu.

Jak udało nam się ustalić uczestnicy takiej nietypowej nocnej wędrówki mają już na swoim koncie podobne wybryki. Na serwisie youtube można zobaczyć filmik, gdy jeden z nich pokazuje nagie pośladki obsłudze stacji benzynowej. Jedna z kobiet pracujących na stacji tłumiąc śmiech reaguje na taki widok słowami "tu są kamery". Jeszcze inny wybryk polegał na robieniu pompek nago na środku ulicy Staromiejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza